Czym różni się polski student MBA od zagranicznego? Raczej trzeba spytać: czym się różni słuchacz MBA w Europie i w USA. Polacy mają podobne podejście do MBA jak Niemcy, Francuzi, Czesi czy Włosi. My, Europejczycy, oczekujemy czego innego niż przedsiębiorcy i menedżerowie w USA.
MBA w Stanach Zjednoczonych to standardowe studia magisterskie (Master of Business Administration znaczy: magisterskie studia menedżerskie). W UE nawet absolwenci ekonomii czy zarządzania robią takie programy, a w USA uważają, że MBA ma sens tylko w przypadku osób po studiach niebiznesowych, np. humanistycznych, ale pełniących funkcje kierownicze i potrzebujących nowej wiedzy.
Inna różnica: w Europienauka z reguły odbywa się w weekendy, za oceanem — w trybie dziennym. Tam szefowie nierzadko przerywają karierę, aby móc studiować.
Krzysztof Pawłowski
twórca i wieloletni rektor Wyższej Szkoły Biznesu — National Louis University
