Adam Grzegorczyk stwierdził, że "jeśli za cztery lata odbędą się wybory parlamentarne, wygra je zupełnie nowa siła", donosi portal rp.pl. Dodał, że nie można jeszcze powiedzieć, jaka. Prof. Adam Grzegorczyk zauważał jednocześnie, że wynik wyborów parlamentarnych ujawnił, że "ponad 50 proc. Polaków przy obecnym układzie parlamentarnym nie ma swojej reprezentacji".
- Osoby te są bierne, nie mają swojej siły, wokół której mogą się gromadzić - zauważył prof. Grzegorczyk.
Według niego obecna władza nie przetrwa więcej niż dwa lata.
- Jeśli śledzimy sytuację społeczną i parametry ekonomiczne Polski, mamy kilkanaście miesięcy na to, by PiS trzymało nastroje społeczne w ryzach, by nie wywołało to konfliktu społecznego - powiedział.
