Od 2029 roku emerytura w Niemczech dopiero od 67 roku życia

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-02-01 19:10

Przyszłe pokolenie Niemców będzie przechodziło na emeryturę w wieku 67 lat - o dwa lata później niż obecnie. Nowe przepisy wejdą w życie w roku 2029 - zapowiedział w środę w Berlinie wicekanclerz, minister pracy Franz Muentefering (SPD) po posiedzeniu rządu.

Przyszłe pokolenie Niemców będzie przechodziło na emeryturę w wieku 67 lat - o dwa lata później niż obecnie. Nowe przepisy wejdą w życie w roku 2029 - zapowiedział w środę w Berlinie wicekanclerz, minister pracy Franz Muentefering (SPD) po posiedzeniu rządu.

Umowa koalicyjna rządu CDU/CSU i SPD przewiduje podniesienie wieku emerytalnego najpóźniej w 2035 roku.

Nowy system emerytalny wprowadzany ma być stopniowo od 2012 roku. Przez dwanaście lat okres zatrudnienia będzie wydłużany rocznie o miesiąc, a przez kolejne sześć lat o dwa miesiące rocznie.

Wydłużenie okresu zatrudnienia ma zapobiec wzrostowi składki na ubezpieczenie emerytalne powyżej 20 proc. Obecnie składka wynosi 19,5 proc., w przyszłym roku ma wzrosnąć do 19,9 proc.

Niemiecki system emerytalny przeżywa od lat poważne trudności. Są one spowodowane rosnącą liczbą emerytów i przedłużającym się średnim okresem życia oraz malejącą liczbą płatników składek ze względu na niż demograficzny i wysokie bezrobocie.

Obecnie na 100 płatników składek przypada 40 emerytów, w 2030 r. będzie ich 55. W 1970 r. średni okres pobierania świadczeń emerytalnych wynosił 11 lat, obecnie wzrósł do prawie 17 lat.

W ubiegłym roku budżet państwa musiał wesprzeć kasę emerytalną dotacją w wysokości 400 milinów euro. System emerytalny w Niemczech oparty jest finansowaniu bieżącym - pieniądze na bieżące emerytury pochodzą z aktualnie płaconych składek. Prywatny filar emerytalny powstał dopiero kilka lat temu i odgrywa rolę marginalną.

Krytycy reformy wskazują na fakt, że niewielu Niemców pracuje do przewidzianego obecnie w ustawie 65 roku życia. Średni wiek przejścia na emeryturę wynosi 63,1 lat. Tylko 41 proc. powyżej 55 roku życia ma pracę.

Jacek Lepiarz