Stalowe hale to na razie najmocniejszy polski produkt. Ale nie jedyny... Sprzedaż pozostałych ruszy wraz z inwestycjami.
Konstrukcje stalowe to szeroki termin. Obejmuje zarówno całe prefabrykowane hale stalowe, stalowe części mostów, jak i drzwi, okna itp.
— Najprostszy podział konstrukcji stalowych grupuje je w cztery kategorie: szkieletowe konstrukcje budynków, hale stalowe, elementy infrastruktury drogowej, jak np. mosty, oraz tzw. konstrukcje specjalne, jak wieże i maszty stalowe — tłumaczy inż. Marian Kiżejowski z Politechniki Warszawskiej.
Co się sprzedaje
Sprzedaż konstrukcji stalowych w Polsce nie jest jeszcze duża. Jak tłumaczy Andrzej Młynarski, dyrektor zakładu konstrukcji stalowych Polimex-Mostostal — inwestycje infrastrukturalne dopiero się rozpoczęły.
— Produktami, których na polskim rynku sprzedaje się nawięcej, są hale stalowe. Polska infrastruktura wymaga dużych nakładów na modernizację i rozwój, ale te procesy dopiero się rozpoczęły. Spodziewamy się więc wzrostu zainteresowania konstrukcjami infrastrukturalnymi. Obejmie to głównie branżę energetyczną i transportową, których modernizacja jest wymuszona przepisami unijnymi — zapowiada Andrzej Młynarski.
Polska od lat jest liczącym się eksporterem konstrukcji stalowych. Około 85 proc. eksportu trafia na rynki UE, z czego połowę kupują Niemcy. Za to nasze obroty ze wschodnimi sąsiadami są sporo poniżej możliwości i oczekiwań. Podobnie jest z polskim importem konstrukcji stalowych. Zdecydowana większość pochodzi z krajów Unii (88 proc.). Około 5 proc. kupujemy w krajach Europy Środkowej i Wschodniej.
— Ponad 80 proc. naszej produkcji trafia na eksport. Są to konstrukcje dla przemysłu chemicznego, petrochemii, energetyki i ochrony środowiska. Trafiają one do krajów zachodniej Europy, a stamtąd często dalej do krajów spoza UE — tłumaczy Andrzej Młynarski.
— Prawie 80 proc. tonażu polskiego eksportu to elementy konstrukcji infrastrukturalnych, gotowe do montażu — uzupełnia Czesław Flisak z Izby Konstrukcji Stalowych (PIKS).
Po 7 proc. eksportu stanowią elementy rusztowań, szalowań oraz panele z dwu ścian z blach arkuszowych.
W imporcie dominują zaś stalowe budynki prefabrykowane (ponad 10 proc.) oraz okna, drzwi i ramy (około 11 proc.). Podobnie jak w eksporcie, również i w imporcie największy udział stanowią elementy nieprzetworzone.
Wreszcie koniunktura
Branża konstrukcji stalowych ma się dobrze. Po wyjściu z kryzysu lat 2000-02 dochody i produkcja zaczęły szybko wzrastać.
W Informatorze Gospodarczym PIKS można wyczytać m.in. — Dobre wyniki finansowe miały swoje źródło zarówno w rosnących przychodach z działalności, jak też w wyższych cenach elementów konstrukcyjnych na rynku krajowym za granicą.
Specjaliści branży spodziewają się dalszego wzrostu produkcji. Polska ma zaniedbaną infrastrukturę, która wymaga modernizacji. Fundusze unijne stwarzają duże możliwości współfinansowania inwestycji z dziedziny komunikacyjnej, telekomunikacyjnej czy ochrony środowiska.