We wrześniu produkcja rosła o 7,0 proc. r/r zatem oczekiwane spowolnienie jest silne i tym razem nie można go wytłumaczyć po prostu efektem statystycznym (różnicą w liczbie dni roboczych). Wynikać ma on przede wszystkim z postępującego spowolnienia gospodarczego wśród największych partnerów handlowych Polski, a zatem także z powodu pogarszającej się sytuacji eksporterów. Co gorsza ekonomiści sądzą, że listopad przyniesie dodatkowe pogłębienie tej negatywnej tendencji, a dynamika produkcji osiągnie w tym miesiącu wartość ujemną. Ceny produkcji mają rosnąć o 2,3 proc.
SYTUACJA NA GPW
GPW była wczoraj jednym z
najsilniejszych rynków Europy, choć trudno wskazać tego fundamentalną przyczynę.
Nasz rynek przeżywał wczoraj spore wahania, indeksy kilkukrotnie zmieniały
kierunek. O udanym zamknięciu zadecydował - jak można sądzić - rynek złotego.
Nasza waluta zyskiwała wczoraj wczesnym popołudniem, kiedy okazało się, że
inflacja w USA była niższa od oczekiwań. To osłabiło dolara na świecie i pomogło
złotemu. A najbardziej spekulacyjnie nastawionym inwestorom na GPW pozwoliło
także uwierzyć, że odbicie może się rozciągnąć także na rynek akcji. O tym, że
taka refleksja nie była jednak trafna przekonują wyniki notowań w USA.
Obroty
przekroczyły wczoraj 1,03 mld PLN, ale trudno mówić o wyraźnie ożywionym handlu.
Podrożały akcje 127 spółek, potaniały 164.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
DJIA spadł w środę o 5,1 proc., a
NASDAQ i S&P 500 straciły na wartości więcej niż 6 proc. ponieważ inwestorzy
tracą wiarę, że nowej administracji USA uda się szybko wyprowadzić gospodarkę na
prostą. H.Paulson nie przeznaczy kolejnej transzy z puli 700 mld USD na wykup
"toksycznych aktywów". Październik był trzecim miesiącem z rzędu, w którym w USA
spadały zarówno ceny hurtowe, jak i detaliczne i biorąc pod uwagę, że w
kilkudziesięcioletniej historii śledzenia obu wskaźników takie ich zachowanie
było rzadkością, jest to kolejne zjawisko świadczące o złożoności obecnej
sytuacji ekonomicznej. W połączeniu z widmem nadciągającej deflacji spadek
wyników kwartalnych spółek z indeksu S&P 500 o 22 proc. nie jest jeszcze
tragicznym wynikiem - to głównie zasługa sektora energetycznego, które
odnotowały wzrost zysków o prawie 90 proc.
OBSERWUJ AKCJE
PKO BP - patrząc wyłącznie na poziomy
Fibonacciego można powiedzieć, że korekta w trendzie spadkowym przybrała na
walorach banku podręcznikowy kształt. Odbicie nie trwało długo, ale jego skala
była imponująca, bo od 27 października do 5 listopada kupujący zdołali wyciągnąć
cenę akcji z 23 PLN do 33 PLN. Tutaj jednak zadziałał opór wynikający ze
zniesienia 38,2 proc. fali spadkowej rozpoczętej w sierpniu. Od tego momentu
aktywność inwestorów wyraźnie się zmniejszyła, a kurs akcji zaczął się osuwać.
MACD reagujący z pewnym opóźnieniem nie dał jeszcze sygnału sprzedaży, ale tak
można odczytywać nieudaną próbę przebicia średniej z 20 sesji.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Elektrotim - fundusze TFI
Commercial Union mają 6,17 proc. akcji spółki (wcześniej 1,26
proc.).
Energomontaż Północ - zawarła kontrakt z Lotos Serwis na wykonanie
rurociągów międzyobiektowych. Wartość kontraktu wynosi ok. 28 mln PLN netto. Nie
podano terminu zakończenia prac.
Polcolorit - rada nadzorcza oddelegowała ze
swego grona Andrzeja Polaczkiewicza w skład zarządu spółki. Do końca roku będzie
on pełnił funkcję prezesa firmy.
MediaTel - NFI Magna Polonia - 65 proc.
akcji spółki zostanie przejętych przez fundusz inwestycyjny. NFI w tym celu
przeprowadzi zamkniętą emisję akcji, które zaoferuje czterem akcjonariuszom
Mediatel posiadającym łącznie wspomniane pakiety.
GTC - członek rady
nadzorczej kupił 7 tys. akcji spółki po 11 PLN za każdą.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Po spadkach indeksów o ponad 6 proc. w
USA czy o prawie 7 proc. w Japonii trudno o jakikolwiek optymizm przed
rozpoczęciem notowań w Europie. Zwłaszcza, że spadek ten ma swoje konsekwencje
techniczne - S&P przełamał dołek z października tego roku, a przed nim próba
generalna w postaci testowania dołka z października 2002 r. (776 pkt). Jeśli ten
poziom zostanie złamany mielibyśmy ogromną budowaną przez 11 lat formację
podwójnego szczytu na tym indeksie zapowiadającą pogłębienie spadków w kolejnych
latach. Zarazem jednak bliskość tego poziomu i potworne wyprzedanie rynków
stwarza jednak możliwość odbicia (podobnie jak skrajnie negatywne nastroje),
więc dopóki do przełamania dołka sprzed sześciu lat nie dojdzie, nie można
niczego przesądzać.
U nas otwarcie przyniesie zapewne silny spadek i przy
mniejszej lub większej nerwowości będziemy czekać na sygnały z USA. Tam
kontrakty na indeksy spadają o kolejne 1,5-2,0 proc.
WALUTY
Ostatnie zestawienie zagranicznych kredytodawców
USA pokazało, że Chiny wyprzedziły Japonię pod względem wartości amerykańskich
obligacji będących pod ich kontrolą. Inwestorzy pozbywali się amerykańskich
akcji, ale dolar nie tracił silnie na wartości, bo jednocześnie kupowano
obligacje rządowe USA - rentowność dziesięciolatek spadła z 3,46 proc. do 3,32
proc.
Podczas gdy polski rząd prowadzi rozmowy na temat przyjęcia euro w 2011
r. (dziś premier spotka się z członkami RPP i NBP), prezydent Kaczyński mówi
otwarcie, że plany te są nierealne. W obliczu szalejącego rynku walutowego
poszukującego poziomów równowagi dla wszystkich najważniejszych par walutowych,
podwójne stanowisko Polski w tej kluczowej kwestii z pewnością nie pomaga
złotemu. Rano dolar kosztował powyżej 3,06 PLN i zbliżał się do najwyższych
poziomów od dwóch lat.
SUROWCE
Cena ropy naftowej osiągnęła w czwartek rano 53
dolary za baryłkę. Dzisiejsze dane z japońskiej gospodarki pokazały, że obawy
eksporterów o spadek globalnego zapotrzebowania na ich dobra nie są
bezpodstawne, bo druga co do wielkości gospodarka świata odnotowała największy
spadek eksportu od siedmiu lat. Inny kraj uzależniony w dużym stopniu od cen
towarów na rynku surowcowym stara się ratować przemysł poprzez interwencję na
rynku walutowym - Bank Australii wydał ponad 3 mld USD aby zapobiec osłabieniu
australijskiego dolara, które uderza m.in. w największe kopalnie należące do Rio
Tinto i BHP Billiton. Akcje tych spółek taniały w czwartek na giełdzie o
kilkanaście procent.
KOMENTARZ PRZYGOTOWALI: Łukasz Wróbel (giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, surowce, waluty) i Emil Szweda (wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa poinformowali przed sesją) Open Finance