Analitycy oczekują, że OPEC zdecyduje się na przedłużenie terminu obowiązywania ograniczenia wydobycia ropy naftowej wprowadzonego od początku tego roku.
W tym tygodniu odbędzie się spotkanie przedstawicieli państw należących do kartelu. Nieoficjalnie mówi się, że OPEC przedłuży na drugą połowę roku obowiązywanie zmniejszonych kwot wydobycia ropy, aby nadal utrzymywać jej cenę na atrakcyjnym dla siebie poziomie. Analitycy uważają, że kosztem takiej polityki może być utrata części rynku na rzecz innych największych dostawców surowca, przede wszystkim Rosji. OPEC deklarował, że będzie dążył do utrzymania kursu baryłki ropy w przedziale 22-28 USD. Tymczasem dla rosyjskich koncernów naftowych atrakcyjny jest już przedział cenowy 16-23 USD. Obecnie ropa jest sprzedawana po cenie 23,34 USD. W związku z ograniczeniami podaży surowca przeforsowanymi przez OPEC na początku roku zdrożała o 24 proc.
Zmniejszone wydobycie ropy w warunkach spowolnienia gospodarczego wpłynęło na spadek przychodów członków OPEC. To skłania ich do przekraczania wcześniej ustalonych limitów wydobycia. Jak się szacuje, w maju podaż ropy pochodzącej z krajów kartelu (oprócz Iraku) wyniosła 1,38 mln baryłek dziennie. To o 6,4 proc. więcej niż wynika z wcześniejszych uzgodnień.
MD, Bloomberg