Ceny ropy naftowej spadły w ostatnich miesiącach, podobnie jak inne klasy aktywów, w wyniku obaw o słabą kondycję globalnej gospodarki, szczególnie na podstawie niekorzystnych danych z Chin, największego na świecie importera ropy.
W zeszłym tygodniu OPEC+ planował zwiększyć wydobycie ropy o 180 tysięcy baryłek dziennie w październiku, jednak zawirowania na rynku spowodowane zamknięciem instalacji naftowych w Libii oraz słabe prognozy popytu wywołały obawy wśród członków grupy.
Osiem państw wchodzących w skład OPEC+ oraz ich sojusznicy planowało to zwiększenie produkcji w ramach stopniowego wycofywania się z ostatnich ograniczeń wydobycia o 2,2 miliona baryłek dziennie, jednocześnie utrzymując pozostałe ograniczenia aż do końca przyszłego roku.
Ceny ropy zwyżkują
W środę, o godz. 13:04 czasu polskiego, cena ropy Brent zwyżkuje o 1 proc. do poziomu 74,47 USD za baryłkę, zyskując na informacjach o potencjalnym opóźnieniu zwiększenia wydobycia. Mimo to notowania ropy oscylują wokół najniższego poziomu od grudnia zeszłego roku.