Notowane na światowych giełdach spadki cen ropy sprawiły, że OPEC zawiesił rozmowy na temat podwyższenia kwot dostaw ropy o kolejne 500 tys. baryłek - poinformował we wtorek przewodniczący grupy szejk Ahmad Fahd al-Sabah.
"OPEC utrzyma określony niedawno limit dostaw ropy na poziomie 27,5 mln baryłek dziennie" - podał Ahmad Fahd al-Sabah, który jest też ministrem ropy Kuwejtu. "Wznowimy rozmowy na temat dodania na rynek kolejnych 500 tys. baryłek ropy dziennie, jeśli wzrosną ceny tego surowca" - dodał Al-Sabah.
Cena amerykańskiej ropy spadła już o 6 proc. z notowanego niedawno rekordu 57,60 USD za baryłkę.
Jeszcze w poniedziałek minister ropy Indonezji Purnomo Yusgiantoro informował, że rozmowy grupy dotyczące drugiej podwyżki limitów dostaw ropy są kontynuowane.
Cena amerykańskiej lekkiej ropy WTI spadła we wtorek w handlu elektronicznym o 1,1 proc. do 53,45 USD za baryłkę, ale po południu czasu londyńskiego wynosiła już 54,10 USD.
OPEC uzgodnił podczas marcowych rozmów w Iranie podwyższenie limitu dostaw ropy wynoszącego do tej pory 27 mln baryłek dziennie o dodatkowe 500 tys. baryłek dziennie i zobowiązał się, że już w maju mogłaby nastąpić kolejna podwyżka kwot dostaw o następne 500 tys. baryłek, jeśli ceny ropy będą rosły.
Analitycy oceniają, że Arabia Saudyjska, Kuwejt i Zjednoczone Emiraty Arabskie, które jako jedyne w kartelu mają jeszcze wolne moce produkcyjne, mogłyby pompować na rynek dodatkowo łącznie 2 mln baryłek dziennie.