W piątek prezes Banku Francji, Francois Villeroy de Galhau przekonywał, że „bitcoin nie jest walutą, a nawet kryptowalutą” i ostrzegał jego nabywców, że robią to tylko na swoją odpowiedzialność.

W niedzielę bitcoin pobił kolejny rekord notowań przekraczając 11,8 tys. USD.
- To sposób na kupowanie zakazanych dóbr, to sposób na pranie brudnych pieniędzy, to sposób na wspieranie i płacenie za cyberprzestępstwa i to jednoznacznie „pusty” towar – mówił o bitcoinie w poniedziałek Robert Ophele, szef francuskiego nadzoru rynku finansowego. – Gdyby to była waluta, byłaby bardzo złą walutą – dodał.
Podkreślił, że nie jest pewien czy chce regulować bitcoina bo nie ma on związku z realną gospodarką.
- To wyzwanie dla banków centralnych i nadzoru finansowego – przyznał Ophele. – To nieregulowany rynek i powinienem powiedzieć, że także niebezpieczna iluzja – dodał.