(Depesza uzupełniona o tło i komentarz analityka)
WARSZAWA (Reuters) - Zarząd Stoczni postanowił w dniu dzisiejszym złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości zadłużonej spółki, powiedział w piątek prezes firmy, Zbigniew Karkota.
Stocznia zaciągnęła w konsorcjum siedmiu banków 293 miliony dolarów kredytu, którego nie była w stanie spłacić. Skarb państwa zdecydował się ratować pogrążoną w kłopotach spółkę renacjonalizując ją. Wezwał jednak kredytodawców do redukcji jej zobowiązań o 80 procent.
Część banków zgodziła się na redukcję, ale jeden z nich - Pekao SA, który według nieoficjalnego źródła jest zaangażowany w finansowanie Stoczni na poziomie 600 milionów złotych - poinformował, że chce najpierw zobaczyć program ratowania Stoczni, zanim zgodzi się na redukcję.
Aby plan ratowania Stoczni przez skarb państwa się powiódł na redukcję musiałyby się zgodzić wszystkie banki uczestniczące w konsorcjum. Jednak szef Stoczni powiedział, że dziś złożony zostanie wniosek o upadłość.
"Zarząd postanowił złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości (z uwagi na) brak możliwości finansowania w dotychczasowych formach, wreszcie niemożliwość porozumienia się z bankami w sprawie finansowania budowy statków, których produkcja została powierzona Stoczni Szczecińskiej" - powiedział Karkota.
"Jest to jedyna realna droga dla podjęcia działań zmierzających do utrzymania miejsc pracy i kontynuowania produkcji statków" - stwierdził.
Decyzja o zgłoszeniu wniosku o upadłość nie wpłynęła na razie na notowania banków, które dotąd traciły z powodu zaangażowania w finansowanie spółki.
O godzinie 13.32 kurs Pekao SA zniżkował o 3,3 procent do 101,5 złotego, zaś BPH-PBK o 4,6 procent do 273 złotych. Na akcjach tych banków w dalszym ciągu koncentrowała się większość obrotów podczas piątkowych notowań ciągłych.
"Informacja o zgłoszeniu wniosku o upadłość jest raczej dla banków niekorzystna. Oddala ona szansę szybkiego odzyskania należności" - powiedział Dariusz Górski, analityk z ING Securities.
"Nie można jednak generalizować. Sytuacja poszczególnych banków zależy od tego w jakim stopniu były one zaangażowane i zabezpieczone" - dodał.
Nadal spadają kursy pozostałych banków zaangażowanych w Stocznię - BIG-BG o 3,1 procent, BRE o dwa procent. O 0,1 procent zwyżkował zaś kurs ING Banku Śląskiego.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))