OPIS3-Moody's umieścił TPSA na liście obserwacyjnej

opublikowano: 2003-02-21 18:54

(Depesza uzupełniona o wypowiedź przedstawiciela TPSA, kurs zamknięcia)

WARSZAWA (Reuters) - Inwestorzy nie zareagowali zbyt gwałtownie na informację, że agencja ratingowa Moody's umieściła zadłużenie Telekomunikacji Polskiej SA na liście obserwacyjnej. Analitycy sądzą, że na kurs spółki większy wpływ mają teraz wyniki, które spółka opublikuje na początku marca niż ewentualne obniżenie ratingu.

Mimo, że agencja pozytywnie ocenia postępy TPSA w procesie restrukturyzacji działalności podstawowej oraz program racjonalizacji wydatków inwestycyjnych, zwraca uwagę, że większa równowaga między zadłużeniem krótko- a długoterminowym operatora poprawiłaby jego elastyczność finansową.

Zbyt wysoki udział zadłużenia, finansowanego krótkoterminowym długiem wobec zobowiązań długoterminowych, zdaniem Moody's wpływa na możliwą redukcję ratingu dla TPSA, który obecnie jest na poziomie Baa2. Taka strategia może w przyszłości wystawić polskiego operatora na ryzyko refinansowania swoich zobowiązań finansowych.

Dyrektor ds. kontaktów z inwestorami w TPSA, Artur Tarnowski powiedział, że nie widzi zagrożenia, by spółka nie wywiązała się ze swoich zobowiązań.

"Powinniśmy być w stanie pokazać (agencji Moody's), że takie zagrożenie nie istnieje" - powiedział.

Tarnowski dodał także, że wbrew obawom niektórych inwestorów, nie ma zagrożenia by stosunek zadłużenia netto do zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację (EBITDA) przekroczył 2,5.

Na zamknięciu spadek akcji TPSA wyniósł 2,5 procent i kosztowały one 11,7 złotego. Po opublikowaniu komunikatu przez agencję, kurs pogłębił spadek o jeden procent. Tym samym kurs ten jest na najniższym poziomie od ponad czterech miesięcy.

Tak niski kurs, który w tym tygodniu obniżył się o ponad trzy procent, to głównie efekt obaw o podaży ze strony instytucji, które skarb państwa zamierza obdarować akcjami TPSA.

We wtorek wiceminister skarbu powiedział, że rząd rozważa dokapitalizowanie przeżywającej problemy finansowe Stoczni Gdynia kwotą 100 milionów złotych pod postacią około jednego procentu akcji TPSA, czyli około 14 milionów akcji.

"Kurs TPSA jest już tak niski, że trzeba się poważnie zastanowić nad sprzedażą. Szczególnie kiedy jest to tylko zapowiedź (niższego ratingu), która wcale nie musi się zdarzyć się w przyszłości. Po co sprzedawać na dołku (kursu)" - powiedział Paweł Wojtaszek, makler instrumentów pochodnych z Erste Securities.

W opinii Andrzeja Kasperka, analityka Domu Maklerskiego Banku Handlowego, inwestorzy czekają na publikację wyników kwartalnych grupy TPSA zapowiedzianą na 3 marca i te wieści mogą w krótkim terminie wpływać na aktualną wycenę.

"Wszyscy czekają teraz na wyniki za czwarty kwartał i to zadecyduje o tym, co będzie się dalej działo z kursem akcji" - powiedział Kasperek.

Rynek zna już wysokość skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży spółki. W czwartym kwartale 2002 roku sprzedaż grupy TPSA wzrosła o 3,1 procent do 4,62 miliarda złotych, czyli była nieco niższe niż oczekiwania analityków.

W całym 2002 roku przychody ze sprzedaży wyniosły 18 miliardów złotych i były wyższe o 3,9 procent od tych osiągniętych w 2001 roku. Analitycy spodziewali się, że sprzedaż za cały 2002 rok wzrosła o 4,3 procent do 18,08 miliarda złotych.

Zarząd prognozował wcześniej wzrost sprzedaży w granicach 3-5 procent.

((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagowała: Barbara Woźniak; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))