Optimus ma połączyć Xtrade z Marketplanet

Mariusz Zielke
opublikowano: 2002-05-17 00:00

Optimus chce połączyć Xtrade z Marketplanet oraz doprowadzić do fuzji z inną firmą komputerową. Spółka, mimo słabych wyników i spadku udziału w rynku, nie traci wiary. Będzie lepiej — zapewnia Jacek Krawczyk, szef holdingu. Nie wiadomo jednak, czy on sam nie straci wkrótce posady.

Xtrade i Marketplanet mogą wkrótce się połączyć — dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Jacek Krawczyk, prezes Optimusa, który jest wiodącym akcjonariuszem Xtrade, nie zaprzecza.

— Myślimy o konsolidacji w dwóch dziedzinach: produkcji i dystrybucji komputerów oraz działalności B2B. Nie mogę jednak na razie mówić o szczegółach — mówi Jacek Krawczyk.

W przypadku Xtrade nie ma wielu możliwości konsolidacyjnych, gdyż na rynku istnieją tylko dwie spółki prowadzące internetowe giełdy wymiany towarów i usług — właśnie Xtrade oraz Marketplanet. Właścicielami pierwszej — poza Optimusem — są BRE Bank, Commerce One i GPW. Marketplanet z kolei należy do Telekomunikacji Polskiej. Obie giełdy powstały na bazie technologii Commerce One, który w momencie ich uruchomienia przyznał, że w takim kraju jak Polska jest miejsce tylko dla jednego takiego podmiotu.

Jacek Krawczyk przyznaje też, że Optimus prowadzi negocjacje w sprawie fuzji z podmiotem działającym na rynku komputerowym. Odmawia jednak komentarza, czy chodzi o JTT Computer. Przypomnijmy, że — według informacji „PB” — Optimus miałby objąć kontrolny pakiet akcji wrocławskiej spółki w zamian oddając JTT brand i produkcję sprzętu.

Mimo ostrego spadku sprzedaży w I kwartale, Jacek Krawczyk podtrzymuje prognozę na 2002 r. W ciągu trzech miesięcy Optimusowi udało się ulokować na rynku zaledwie 10 tys. pecetów. Tym samym spółka nie tylko straciła pozycję lidera, ale została wyprzedzona aż przez trzech graczy (NTT, JTT i Compaqa).

— Pierwszy kwartał istotnie nie był najlepszy z punktu widzenia wielkości sprzedaży, jednak wciąż zamierzamy ulokować na polskim rynku 76 tys. pecetów i 1,2 tys. serwerów. Poza tym, w ujęciu biznesowym w I kwartale osiągnęliśmy zna-cznie lepsze wyniki niż w analogicznym okresie 2001 r. Wynik netto wzrósł o 68 proc. a wynik na działalności operacyjnej o 52 proc. Jest też duża szansa na osiągnięcie dodatniego wyniku na poziomie operacyjnym w całym roku — mówi Jacek Krawczyk.

Wyjście na operacyjny plus jest jednak uzależnione od podpisania kontraktów eksportowych — z Ukrainą i Litwą, co powinno nastąpić do września 2002 r.

Problem w tym, że zapewnieniom spółki mało kto już wierzy, do czego walnie przyczynił się BRE Bank wyprzedając akcje. Lista zarzutów do spółki jest długa, a większość zapowiedzi nie została spełniona.

— Nie zgadzam się z tym. Optimus co kwartał poprawia wynik na sprzedaży i to jest najważniejsze. Do rozwiązania pozostaje tylko jedna kwestia: czy Optimus będzie dużą firmą czy średnią. Dla inwestorów najważniejsza powinna być jednak rentowność spółki. Lepiej być mocną średnią firmą niż dużym konglomeratem przynoszącym straty — uważa Jacek Krawczyk.

Od pewnego czasu na rynku krążą też pogłoski, że Jacek Krawczyk może odejść ze stanowiska prezesa Optimusa.

— Nikt mnie nie zwalnia. Takie pogłoski krążyły już w ubiegłym roku, a wciąż jestem prezesem spółki — ucina Jacek Krawczyk