OTB Ventures wyrósł na regionalnego giganta

opublikowano: 22-11-2022, 20:00
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Na inwestycje w deeptechy fundusz zebrał już 140 mln EUR, a liczy na więcej. Inwestorów zachęca strategią odporną na kryzys.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak w najbliższych latach będzie inwestować OTB Ventures
  • jakich szans założyciele funduszu upatrują w kryzysowej rzeczywistości rynkowej
  • jakie inne fundusze uruchamiają obecnie finansowanie dla technologicznych startupów

OTB Ventures to jeden z największych w Europie Środkowo-Wschodniej funduszy inwestujących w spółki technologiczne. Przez ostatnie lata wyrobił sobie mocną pozycję w sektorze venture capital (VC) w Polsce i na świecie, zyskując zaufanie inwestorów instytucjonalnych i prywatnych. Dzięki temu OTB Fund II zebrał już 140 mln EUR, a jeśli trwające rozmowy zakończą się sukcesem, pula może urosnąć do 150 mln EUR. 45 mln EUR pochodzi z programu InvestEU Komisji Europejskiej i grupy Europejskiego Banku Inwestycyjnego. To inicjatywa wspierająca inwestycje zgodne z priorytetami UE, w tym Europejskiego Zielonego Ładu i transformacji cyfrowej. Na resztę złożyli się m.in. międzynarodowi inwestorzy instytucjonalni i indywidualni oraz podmioty typu family office.

Wybitny fundusz:
Wybitny fundusz:
OTB Ventures, którego współzałożycielami są Marcin Hejka i Adam Niewiński, zebrał już łącznie od inwestorów około 1,4 mld zł, mocno się wybijając na tle krajowych funduszy VC. Dla porównania całkowita wartość rund z udziałem polskich start-upów wyniosła w 2021 r. 3,6 mld zł.
Tomasz Pikuła

Strategia inwestycyjna

Kapitalizacja OTB Fund I wyniosła 138 mln USD. Pieniądze po części pochodziły z programu European Scale-up Action for Risk Capital (ESCALAR), realizowanego wspólnie przez Komisję Europejską i Europejski Fundusz Inwestycyjny. Resztę dołożyli inwestorzy prywatni. Dodatkowo OTB Ventures powołał współfinansowany przez UE fundusz technologii kosmicznych OTB Space Program I o wartości 22 mln USD.

Z wyliczeń funduszu wynika, że inwestorom zwróciła się już połowa nakładów. OTB Ventures przeprowadził dwa exity, osiągając trzycyfrowe stopy zwrotu. Minit, specjalizujący się w technologii eksploracji procesów biznesowych i operacyjnych w firmach, został przejęty przez Microsoft. Druga spółka, Babblelabs, redukująca szum i poprawiająca jakość rozmów online, trafiła w ręce Cisco. W portfelu OTB Fund I pozostało jeszcze 13 start-upów, w tym fińsko-polski Iceye zajmujący się produkcją satelitów i gromadzeniem danych z obserwacji Ziemi. W 2022 r. spółka zamknęła inwestycyjną rundę D, w której zebrała 136 mln USD, zbliżając się do wyceny na poziomie 1 mld USD.

- Pierwszy fundusz zakończył już etap budowania portfela inwestycyjnego. Pozostała w nim jedynie 20-procentowa rezerwa na tzw. follow-ony, czyli udział w przyszłych rundach. Na tego typu inwestycje zarezerwowaliśmy też większość kapitału drugiego funduszu. Statystyki rynkowe dowodzą, że stopniowe zwiększanie zaangażowania w najszybciej rosnące spółki portfelowe daje najwyższe stopy zwrotu. Utrzymywanie rezerwy finansowej stwarza również możliwość wspierania firm w chwilach załamania rynkowego, jak np. wybuch pandemii – wyjaśnia Marcin Hejka, współzałożyciel i partner zarządzający OTB Ventures.

Okiem inwestora
Inwestowanie w niepewnych czasach
Łukasz Blichewicz
prezes Grupy Assay

Bieżąca sytuacja funduszy venture capital (VC) w Polsce jest uzależniona od tego, w którym segmencie rynku finansowego się plasują. Pieniądze przeznaczone dla funduszy wspieranych przez PFR i NCBR są na wyczerpaniu, co stwarza warunki do rozkwitu prywatnego kapitału inwestycyjnego. Z drugiej zaś strony fundusze finansowane przez państwo często wspierały inwestycje funduszy prywatnych. Dziś takiej możliwości brakuje - do czasu uruchomienia kolejnych transz polski rynek VC staje więc przed wyzwaniem związanym z pozyskaniem kapitału.

Na rynek VC wpływ ma ponadto niepewna sytuacja geopolityczna naszego kraju. Choć realizujemy istotne inwestycje w obszarze obronności, technologii informacyjnych itd., to jednak jesteśmy krajem granicznym NATO, co budzi obawy niektórych inwestorów. Ogólnie jednak wydaje się, że otoczenie sprzyja rozwojowi polskiej gospodarki, a ogromne znaczenie w jej przyszłym wzroście będą miały fundusze venture capital i private equity.

Poza chwilowymi trendami

OTB Fund II utrzyma dotychczasową strategię inwestowania w innowacyjne projekty. Na rynku, głównie europejskim, będzie szukać firm działających w obszarach takich jak automatyzacja i sztuczna inteligencja, technologie kosmiczne, fintech, cyberbezpieczeństwo. Na celownik weźmie również rozwiązania z obszaru climate tech.

- Jesteśmy skoncentrowani na deeptechach, czyli spółkach rozwijających najbardziej zaawansowane nowe technologie, działających globalnie i współpracujących z klientami z różnych zakątków świata. Taka strategia w dużym stopniu odcina je od problemów lokalnych – gospodarczych i geopolitycznych. Przez lata staraliśmy się nie ulegać rynkowym modom, dzięki czemu omijają nas teraz problemy wynikające np. z załamania na rynku krypto. Ostrożnie podchodzimy także do Web3, czyli internetu nowej generacji, i podobnych nowinek – mówi Adam Niewiński, drugi ze współzałożycieli i partner generalny OTB Ventures.

Poznaj program warsztatu “Alternatywne Spółki Inwestycyjne (ASI) - studium przypadku” >>

Taki wybór branż zmniejsza podatność portfela na wahania koniunktury. Spowolnienie gospodarcze, którego Marcin Hejka spodziewa się w przyszłym roku, odbije się jednak na biznesie wszystkich firm, nawet technologicznych. Fundusz jest jednak podwójnie zabezpieczony.

- Najchętniej inwestujemy w technologie B2B, które są bardziej odporne na wahania koniunktury niż projekty B2C. Kryzysy wymuszają na firmach i korporacjach inwestycje w automatyzację procesów, technologie wspomagające optymalizację kosztów itp. Dlatego działające B2B najlepsze spółki deeptechowe będą mogły liczyć na kolejne wysokie rundy inwestycyjne również w czasie kryzysu – twierdzi Marcin Hejka.

Nowy etap polskiego VC

Rynek venture capital (VC) w Polsce pewnym krokiem wchodzi w kolejną fazę rozwoju. Wprawdzie na tle zachodniego świata wciąż pozostaje stosunkowo niewielki, ale zdecydowanie nabiera doświadczenia, a fundusze pozyskują coraz to wyższe finansowanie. Obecnie sektor jest na etapie, w którym najlepsze zespoły inwestycyjne, często działające na krajowym rynku od jego zarania, zakładają swoje kolejne fundusze. Uaktywniają się również nowe zespoły, które wcześniej współtworzyły np. fundusze private equity, oraz prywatni inwestorzy.

Kapitał na inwestycje podwoił ostatnio np. fundusz Market One Capital, inwestujący głównie w zagraniczne spółki technologiczne, mający w portfelu firmy, które wyrosły na jednorożce. Obecnie ma ponad 380 mln zł dla spółek technologicznych.

Inovo Venture Partners tworzy w Polsce już trzeci fundusz. Jego kapitalizacja to blisko pół miliarda złotych. Będzie kontynuował dotychczasową działalność Inovo w sektorze VC, choć założyciele są dziś skłonni nieco częściej szukać start-upów w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

January Ciszewski, Marian Owerko, Tomasz Misiak, Tomasz Gołębiewski, Ryszard Chmura zadeklarowali chęć wspólnego inwestowania w spółki technologiczne. Chcą stworzyć dwa fundusze pod szyldem Smartlink Partners. Za ich pośrednictwem w najbliższych latach na rynek VC może wpłynąć minimum 100 mln EUR.

Od Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości poprzez fundusz publiczno-prywatny aż po stricte prywatny z kapitalizacją 100 mln zł – taką drogę przeszedł Dariusz Żuk, który w ramach nowego przedsięwzięcia VC, czyli AIP Seed, zaczął już finansować rozwój firm technologicznych na etapie pre-seed i seed.

Simpact zdobył 100 mln zł na impact investing, w ramach którego będzie łączył biznes z „pozytywnym wpływem”, inwestując w technologie proekologiczne i prospołeczne. Finansowo wsparł go m.in. Europejski Fundusz Inwestycyjny. Wcześniej ten sam zespół zarządzający prowadził podmiot o takim samym profilu, ale finansowany z programu BRIdge Alfa NCBR.

Podobnych inicjatyw VC ogłoszonych w ostatnich miesiącach jest znacznie więcej. To zwiastuje pozytywne zmiany na rynku.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane