Fundusze inwestycyjne w 2005 r. mogą zwiększyć swoje zainteresowanie inwestycjami w papiery dłużne, a ich aktywa powinny wzrosnąć w tym roku o 15 proc. - uważa prezes ING Mirosław Panek.
"Bessa na rynku obligacji skończyła się we wrześniu i dlatego jesteśmy większymi optymistami co do tych papierów w 2005 roku. Prognozujemy 7-procentowe zyski z funduszy obligacji w tym roku" - powiedział na konferencji prasowej w czwartek prezes ING. "Wydaje się, że w 2005 roku jest możliwy 15-proc. wzrost rynku funduszy inwestycyjnych. Najbardziej temu wzrostowi będą sprzyjać fundusze inwestujące właśnie w papiery dłużne" - dodał.
ING spodziewa się, że głównym konkurentem dla oferty funduszy inwestycyjnych w 2005 roku nie będą już lokaty bankowe, ale zaplanowane na ten rok oferty publiczne.
"W związku ze spadkiem stóp procentowych spodziewamy się powrotu trendu odpływu środków z lokat bankowych do funduszy inwestycyjnych i innych, bardziej skomplikowanych produktów finansowych" - powiedział Panek. "Wzrost stóp procentowych jest bardzo prawdopodobny dopiero w drugiej połowie roku, wtedy zobaczymy, jaki to będzie miało wpływ na ten trend" - dodał.
Z danych Analizy Online wynika, że wartość aktywów w polskich funduszach inwestycyjnych w grudniu 2004 roku przekroczyła 37,7 mld zł, osiągając najwyższą wartość w historii.
"Największe wzrosty aktywów w 2004 r. zanotowały mniejsze fundusze, na korzyść których zadziałał efekt bazy: TFI Kredyt Banku (157 proc.) i BPH TFI (81 proc.). Nam trudno było znaleźć odpowiednio płynne spółki do inwestycji. Paradoksalnie funduszom z mniejszym kapitałem w roku 2004 inwestowało się lepiej" - powiedział Panek.
W roku 2004 ING zanotowało 10-proc. wzrost wartości aktywów. Wartość portfela wzrosła z 4,2 mld zł do 4,6 mld zł.