Panika w Korei Południowej. Sól znika ze sklepowych półek, bo ludzie boją się zrzutu wód z Fukushimy

Alicja Skiba
opublikowano: 2023-06-29 20:16

Południowokoreańscy konsumenci zaopatrują się w sól morską i inne produkty, ponieważ obawiają się o bezpieczeństwo. Japonia planuje wkrótce zrzucić do morza ponad 1 mln ton uzdatnionej radioaktywnej wody z elektrowni w Fukushimie - przekazał w czwartek Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Bloomberg

Woda była wykorzystywana głównie do chłodzenia uszkodzonych reaktorów w elektrowni. Obiekt został zniszczony w 2011 r. w wyniku trzęsienia ziemi i tsunami, co doprowadziło do największej katastrofy jądrowej od czasów Czarnobyla. Nie ustalono jeszcze daty uwolnienia cieczy do Pacyfiku.

Śladowe ilości trytu

Japonia konsekwentnie zarzeka się, że woda nie zagraża bezpieczeństwu i że została przefiltrowana w celu usunięcia większości izotopów. Zawiera jednak w sobie śladowe ilości trytu, radioaktywnego izotopu wodorowego. Pierwiastek jest trudny do oddzielenia od wody.

Ceny soli skoczyły

To nie uspokaja obaw w regionie, przeciwko decyzji japońskich władz protestują nie tylko rodzimi rybacy, ale również rządy Chin i Korei Południowej. Mieszkańcy Seulu przygotowują się na ryzyko wykupując sól ze sklepów. Niektórzy z nich tłumaczyli w rozmowie z Reutersem, że “muszą zrobić wszystko, co w ich mocy, by chronić swoje rodziny”.

Panika i wywołane nią gromadzenie zapasów doprowadziło do prawie 27 proc. wzrostu cen soli w Korei Południowej w czerwcu w porównaniu do kwietnia. Władze kraju twierdzą, że winna była również pogoda i niższa produkcja.

Południowokoreański rząd będzie od 11 lipca udostępniał do sprzedaży ok. 50 ton soli dziennie z 20 proc. zniżką od cen rynkowych. Władze ds. rybołówstwa twierdzą, że będą bacznie obserwowały farmy solne pod kątem wzrostu radioaktywności. Zakazały również spożywania owoców morza z wód w pobliżu Fukushimy.

Zagrożenie dla całego świata

Chiny, również krytyczne wobec kontrowersyjnej decyzji Tokio, twierdzą, że plan uwolnienia wody jest mało przejrzysty i że stanowi zagrożenia dla środowiska morskiego i zdrowia ludzi na całym świecie.