Jesienią rząd ma przyjąć przepisy dotyczące wsparcia finansowego dla teatrów oraz instytucji zajmujących się muzyką i tańcem.
Projekt rozporządzenia opracowuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zakłada on, że pieniądze na wsparcie „podmiotów prowadzących działalność kulturalną w dziedzinie teatru, muzyki lub tańca” pochodzić będą z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Wypłaty mogą być rekompensatą z tytułu utraconych przychodów w okresie od 12 marca, kiedy w związku z pandemią ograniczono działalność kulturalną, do końca tego roku.

Prawo ubiegania się o pomoc mogą otrzymać samorządowe instytucjeartystyczne, organizacje pozarządowe oraz przedsiębiorstwa, które zajmują się taką działalnością. Pierwsze z nich mogłoby liczyć na wypłatę w wysokości 40 proc. przychodów netto, jakie osiągnęły w tym samym okresie w 2019 r., a pozostałe w wysokości połowy przychodów netto z analogicznego okresu w poprzednim roku. Wprawdzie 6 czerwca zniesiono wcześniejsze obostrzenia i teatry oraz instytucje organizujące koncerty i występy taneczne mogły wrócić do działalności, ale na widowni wolne musiało być wciąż co drugie miejsce. Już samo to ograniczenie stanowiło spory problem.
W praktyce wolnych miejsc było jednak jeszcze więcej. Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Narodowego Centrum Kultury tylko 21 proc. ankietowanych było skłonnych uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych zaraz po zniesieniu obostrzeń, 28 proc. uznało, że chce odczekać co najmniej miesiąc, a 27 proc. — minimum trzy miesiące. Co szósty badany stwierdził natomiast, że w czasie pandemii w ogóle nie chce chodzić do teatru czy na koncerty.
W tej sytuacji instytucje kulturalne nadal ponosiły duże straty finansowe, które mogły zagrozić nawet dalszemu ich istnieniu i trwałości zespołów artystycznych. Resort uznał, że spadek przychodów ma trwały charakter. Postanowił więc, że takim podmiotom potrzebna jest pomoc finansowa.
Podpis: Bartłomiej Mayer