Rzecznik Finansowy wystąpił z powództwem przeciwko TUnŻ Europa. Zarzuca mu stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych przy oferowaniu tzw. polisy inwestycyjnej Debt & Equity II.
- W przypadku umowy będącej przedmiotem pozwu skarżący się do nas klienci stracili znaczną część wpłaconych pieniędzy. Niestety konstrukcja umowy w żaden sposób nie chroniła ich przed takim ryzykiem. Ze skarg wynika, że klienci nie otrzymywali pełnej i jasnej informacji o charakterze tej umowy i ryzykach z nią związanych. Zgadzam się z oceną sądu w jednej z podobnych spraw, który uznał, że jednostronne obciążenie konsumenta ogólnie rozumianym ryzykiem finansowym stanowi nieuczciwą praktykę rynkową, która nie może zostać zaakceptowana w państwie prawa. Stąd decyzja o sformułowaniu pozwu – mówi Mariusz Golecki, Rzecznik Finansowy.
Podkreśla, że jeśli sąd uzna, że nieuczciwą praktyką było nie tylko oferowanie, ale także wprowadzenie na rynek ubezpieczeniowy umowy wadliwej konstrukcyjnie, klientom będzie łatwiej domagać się zwrotu wpłaconych składek.

Wiosną 2016 r. ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (UFK) o nazwie Debt & Eqity II zaczął sprzedawać Idea Bank, kontrolowany przez Leszka Czarneckiego. Występował jako agent TU Europa, z którym kiedyś stanowił jedną grupę. Pięć lat przed rozpoczęciem dystrybucji felernej polisy, Leszek Czarnecki sprzedał jednak gros swoich udziałów w ubezpieczycielu - głównymi rozgrywającymi stali się w nim niemiecki Talanx i japońska Meiji Yasuda. Niemiecko-japoński biznes za problemy klientów obwinił Trigon TFI, zarządzający funduszami, których certyfikaty inwestycyjne stanowiły aktywa UFK. W ogólnych warunkach ubezpieczenia Debt & Eqity II nie było jednak słowa o funduszach Trigonu. Stało za to, że pieniądze nabywców polisy trafiają do UFK, który jest wydzielonym funduszem aktywów ubezpieczyciela.
Problemy z polisą Debta & Equity II szczegółowo opisaliśmy tutaj. Jak do sprawy podchodzi KNF wyjaśniliśmy zaś tu.
TUnŻ Europa odmówiła komentarza.