Inwestorzy będą mieć niewielkie możliwości inwestowania w akcje i obligacje w ramach Indywidualnych Kont Emerytalnych, czyli bez podatku. Z największych domów maklerskich tylko BDMPKO BP zdecydował się uruchomić IKE - informuje Gazeta Giełdowa "Parkiet".
"Odkładanie pieniędzy na emeryturę, poprzez samodzielny zakup akcji czy obligacji, nie ma sensu na warunkach określonych w ustawie o IKE" - twierdzi dyrektor Departamentu Rozwoju Produktów i Marketingu w CDM Pekao Magdalena Raszdorf. Jej zdaniem, "jest to nieopłacalne zarówno dla inwestorów, jak i biur maklerskich".
Zapytana przez "Parkiet" dlaczego, Raszdorf wwjaśnia, że najważniejszą barierą jest niski limit wpłat na IKE. W ustawie założono, że posiadacze kont emerytalnych będą mogli odłożyć w ciągu roku 150 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodznia w gospodarce. W tym roku jest to 3435 zł. "Za tę sumę inwestor może teoretycznie kupić tylko 34 obligacje detaliczne" - mówi Raszdorf.