Paulsen uważa, że spodziewany wzrost zysków spółek pozwoli rynkowi akcji nie odczuć negatywnie wzrostu stóp procentowych. Zwrócił uwagę, że nawet 2 proc. wzrost zysku spółek oznacza więcej niż wynosi rentowność obligacji 10-letnich USA, obecnie 1,65 proc. Przypomniał, że od 1950 roku, zawsze kiedy Fed podnosi stopy, a wzrost zysków przekraczał rentowność „dziesięciolatek”, rynek akcji rósł potem mocniej niż oczekiwano, osiągając prawie 10 proc. rocznej zwyżki.
- Myślę, że rynek poradzi sobie z wzrostem stóp o ile znów zaczną rosnąć zyski spółek – powiedział Paulsen w CNBC.
Zaznaczył, że chciałby, aby Fed „w końcu to zrobił”, czyli podwyższył stopy po raz drugi od dekady.
- Mam nadzieję, że zrobią to w grudniu – dodał.
