Zarząd Pepeesu wezwał wczoraj do skupu akcji. Na wieść o tym kurs spółki poszybował w górę.
Przedsiębiorstwo Przemysłu Spożywczego Pepees, producent m.in. skrobi ziemniaczanej, wezwało do sprzedaży 34 tys. akcji własnych. Stanowią one 29 proc. kapitału zakładowego spółki. Cena za jedną wynosi 270 zł. Gdy sąd zarejestruje podział walorów, wezwanie będzie obejmowało 34 mln akcji, a cena jednej (po podziale w stosunku 1:100) — 2,70 zł. Przyjmowanie zapisów rozpocznie się 12 września i potrwa do 20 listopada. Po wykupieniu akcji spółka zamierza je umorzyć.
Nie powinno to zaskoczyć inwestorów. Uchwały akcjonariusze przegłosowali już miesiąc temu na walnym zgromadzeniu, a maksymalną cenę ustalili na 270 zł. Wczorajszy komunikat nie był więc niespodzianką, a jednak kurs akcji zareagował dużym wzrostem. W trakcie sesji cena wynosiła około 210 zł w porównaniu 195 zł z poniedziałkowego zamknięcia.
Buy-back będzie kosztował spółkę około 92 mln zł.
— Pepees ma pieniądze ze sprzedaży Browaru Łomża (126 mln zł) i prawdopodobnie przeznaczy je na wykup walorów. Po realizacji decyzji akcjonariuszy w wolnym obrocie będzie niewielka liczba akcji, ale taka była ich wola — mówi Maciej Gryguc, rzecznik Pepeesu.
To wzmocni obecny układ sił w Pepeesie. Największymi udziałowcami są: Central Capital (21,97 proc.) oraz Krzysztof Borkowski (9,86 proc.).