PGF zarabia mimo spadku popytu
Pierwszy kwartał tego roku, pomimo znacznego spadku koniunktury w branży dystrybutorów leków, Polska Grupa Farmaceutyczna może zaliczyć do bardzo udanych. Pomimo przeznaczania sporych kwot na konsolidacje branży, spółka notuje coraz wyższe przychody ze sprzedaży i zyski.
NA KONIEC marca przychody spółki zgodnie z raportem wyniosły ponad 376 mln zł. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, oznacza to blisko 250-proc. wzrost. W samym tylko marcu sprzedaż spółki była trzykrotnie wyższa niż przed rokiem. Wynikiem tego są bardzo dobre osiągnięcia na wszystkich poziomach działalności. Zysk operacyjny — dający pogląd na rentowność bezpośredniej działalności — wyniósł w pierwszym kwartale prawie 14,1 mln zł i był wyższy niż przed rokiem o około 200 proc. W tym samym czasie wynik brutto zamknął się kwotą 8,8 mln zł, a po odjęciu podatku, czysty zysk łódzkiej grupy farmaceutycznej wyniósł ponad 5,4 mln zł. Bardzo ograniczony wpływ na te wyniki miało rozwiązanie kilku rezerw, których wartość wyniosła około 400 tys. zł.
ZDANIEM RZECZNIKA spółki, Wojciecha Rosickiego, wyniki PGF świadczą o dobrej kondycji finansowej spółki i dalszym dynamicznym jej rozwoju. Sugerują także, że PGF, uważany za największego dystrybutora leków w Polsce odgrywać będzie w najbliższej przyszłości wiodącą rolę w prywatyzacji całego sektora.
DOTYCHCZASOWE rezultaty fuzji z Carbo i Cefarmem B są bardzo obiecujące. Staliśmy się dzięki temu największym dystrybutorem leków. Sprawa szczecińskiego Cefarmu trochę pomieszała nam szyki, mamy jednak nadzieję, że uda się ją z korzyścią dla nas rozwiązać — dodaje Wojciech Rosicki.
ANALITYCY przypuszczają jednak, że sprawa przejęcia kontroli nad Szczecinem może się przeciągać, gdyż żadna z zainteresowanych stron (PGF, Farmacol i ostatnio Prosper) nie ma znaczącej przewagi nad pozostałymi.
PGF ZAMIERZA osiągnąć w tym roku przychody wysokości 1,87 mld zł. Spółka chce także zarobić na czysto około 29,6 mln zł. Dotychczasowe wyniki pokrywają planowane przychody i zysk netto w około 20 proc. Słabsza od zaplanowanej realizacja prognoz spowodowana jest głównie zastojem w branży, jaki nastąpił po rewelacyjnej dla dystrybutorów końcówce ubiegłego roku.
WPROWADZANE od początku roku reformy służby zdrowia i ubezpieczeń społecznych spowodowały, iż zniknęły zielone recepty. W grudniu 1998 roku nastąpiła ich zwiększona realizacja przez pacjentów, obawiających się gwałtownego wzrostu cen. Z tego względu ostatni kwartał cechował się ogromnym wzrostem sprzedaży — tłumaczy jeden z analityków.
PLANOWANE przez spółkę wyniki, zdaniem analityków, obciążone będą odpisami amortyzacyjnymi. Mogą one sięgnąć nawet 10 mln zł. Prognozowana wartość zysku netto powinna jednak ulec zwiększeniu, co można łączyć z przejmowaniem kolejnych spółek z branży.
PGF SZACUJE, iż tegoroczne inwestycje pochłoną około 33 mln zł (budowa magazynów, nowe systemy informatyczne). Wartość inwestycji kapitałowych, w związku z przewidywanym przejęciem kolejnych 4-6 firm, zamknie się natomiast w przedziale od 70 do 130 mln zł, w tym w obecnym roku pomiędzy 40 a 90 mln zł. Udział PGF w polskim rynku dystrybutorów leków szacowany jest na około 15 proc. Przy uwzględnieniu przejmowanych obecnie firm, ma on się zwiększyć do 23 proc.
GIEŁDOWA WYCENA akcji PGF waha się obecnie w granicach 40 zł. Na wczorajszej sesji, po spadku o 1,7 proc., kurs ustalił się na poziomie 38,5 zł przy równocześnej 7-proc. nadwyżce kupna. Wskaźniki rynkowe spółki kształtują się na dość wysokim poziomie. Wartość wskaźnika cena/zysk oscyluje wokół 28,6, zaś wskaźnik cena/wartość księgowa równa jest 1,74. W porównaniu ze średnią dla całego sektora handlowego, w przypadku C/Z są to wartości znacznie wyższe, świadczące jednak o możliwym przeszacowaniu wartości akcji.