Do likwidacji idzie spółka, której powstanie wymusiło libijskie prawo. Okazało się martwe.
Inwestorów giełdowych mogła wczoraj zaskoczyć informacja, że Geofizyka Kraków, zależna od Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG), likwiduje spółkę w Libii. Wniosek o likwidację Geofizyki Kraków Libia trafił 10 stycznia do Komisji Ludowej ds. Gospodarki, Handlu i Inwestycji Wielkiej Arabskiej Libijskiej Dżamahiriji Ludowo-Socjalistycznej. Czyżby PGNiG wycofywało się z poszukiwania węglowodorów w Libii? Spokojnie. To tylko porządki w grupie.
— W Libii obecni jesteśmy już pięć lat. Dwa lata temu na skutek zmiany libijskiego prawa powstał obowiązek prowadzenia działalności w tym kraju z udziałem tamtejszych firm, musieliśmy więc powołać spółkę celową, której 40 proc. akcji objął miejscowy partner. Z czasem okazało się jednak, że nowe przepisy nie weszły w życie — mówi Leopold Sułkowski, prezes Geofizyki Kraków.
Libijska spółka nigdy nie rozpoczęła działalności.
— Postanowiliśmy więc ją zlikwidować. Cały czas jednak działa i będzie działał oddział Geofizyki Kraków w Libii — mówi prezes.
Jego firma działa w Europie, na Bliskim Wschodzie i w północnej Afryce. Świadczy usługi geofizyczne dla koncernów poszukujących węglowodorów. W Libii prowadzi obecnie badania sejsmiczne dla PGNiG.
— Powinny się one zakończyć do maja 2010 r. — informuje Leopold Sułkowski.
Nie ujawnia jednak, jakie są rezultaty dotychczasowych badań.