Philips i negatywne rekomendacje szkodzą europejskim indeksom

WST
opublikowano: 2008-04-14 13:07

Trwa zła passa rynków akcji. Po piątkowej silnej przecenie w USA, dodatkowy impuls do wyprzedaży papierów wartościowych dali w weekend ministrowie finansów obradujący w ramach grupy G-7. Ostrzegli oni, że kryzys na rynkach finansowych wywołany załamaniem w segmencie kredytowym wcale się nie kończy.

Oliwy do ognia dolał rozczarowujący raport finansowy Philipsa. Największy na świecie producent elektroniki użytkowej poinformował o 75-proc. spadku zysku netto w pierwszym kwartale. Jednym z powodów był duże obniżki cen telewizorów w Stanach Zjednoczonych oraz sprzedaż udziałów w Taiwan Semiconductors Manufacturing.

Cena papierów holenderskiej spółki zniżkowała rano momentami o około 3 proc. W południe skala korekty została nieco złagodzona. 

Doniesienia te doprowadziły do gwałtownych porannych spadków na azjatyckich giełdach. Skala korekty w Europie jest na szczęście znacznie bardziej stonowana.

Propodażowo na zachowania inwestorów podziałały uaktualnione raporty analityczne. Specjaliści z Morgan Stanley obniżyli rekomendację dla papierów British Airways ze „zgodnie z rynkiem” do „niedoważaj”. Uzasadnieniem maja być obawy o poziom zysków, które mogą obniżyć koszty związane z uruchomionym Terminalem 5 na lotnisku Heatrow. 

Ten sam bank zredukował ocenę inwestycyjną dla akcji Air Berlin. Z kolei analitycy Lehman Brothers doprowadzili do korekty wyceny papierów ABB, szwajcarsko-szwedzkiej grupy inżynieryjnej. 
Spada też kurs walorów Swiss Re, lidera sektora reasekurantów. Bank UBS zarekomendował sprzedaż tych papierów wobec wcześniejszej oceny na poziomie „neutralnie”.

Wbrew rynkowemu trendowi poruszają się papiery Enoids. Powodem aprecjacji kursu jest informacja o zgodzie amerykańskiej spółki Manitowoc, największego producenta maszyn do produkcji lodów na przejęcie Enoids. Oferta opiewa na 948 mln USD.