Pierwszy od trzech lat spadek cen w brytyjskich sklepach

Tadeusz Stasiuk, Reuters
opublikowano: 2024-08-27 06:39

Pierwszy raz od października 2021 r. odnotowano spadek cen w brytyjskich sklepach. Choć można to uznać za dowód na wychłodzenie presji inflacyjnej, zwiększający szanse na złagodzenie polityki monetarnej przez Bank Anglii, jednak inne wskaźniki nakazują zachowanie ostrożności.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Według danych Brytyjskiego Konsorcjum Handlu Detalicznego, w sierpniu 2024 r. ceny w sklepach były o 0,3 proc. niższe niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Tymczasem jeszcze w lipcu notowały sięgającą 0,2 proc. zwyżkę. To pierwszy od trzech lat przypadek kiedy wskaźnik roczny miał ujemną wartość.

Jak podano w komunikacie BRC, ceny towarów nieżywnościowych spadły o 1,5 proc., co stanowi największy spadek od nieco ponad trzech lat, podczas gdy ceny żywności wzrosły o 2,0 proc. ,wyhamowując dynamikę z poziomu 2,3 proc. w lipcu i notując najniższy wzrost od listopada 2021 r.

Tymczasem dane urzędu statystycznego ONS dotyczące rocznej inflacji cen konsumpcyjnych, obejmujące zarówno usługi, jak i towary sklepowe, wzrosły w tym roku po raz pierwszy w lipcu, kształtując się na pułapie 2,2 proc. wobec 2,0 proc. w poprzednim roku.

Prognoza Banku Anglii zakłada, że inflacja cen konsumpcyjnych (CPI) na koniec 2024 r. wyniesie w okolicy 2,75 proc. i dopiero w pierwszej połowie 2026 r. powróci do celu banku centralnego na pułapie 2 proc.

Na początku sierpnia Bank Anglii przeprowadził pierwszą w obecnym cyklu obniżkę stóp procentowych, a rynki zakładają, że do końca br. dojdzie do co najmniej jeszcze jednej redukcji stawek o 25 punktów bazowych.