W poprzednim tygodniu fundusze hedgingowe i inni duzi spekulanci utrzymywali więcej pozycji nastawionych na osłabienie dolara niż na jego umocnienie, wynika z danych CFTC. To oznacza przełom w ich pozycjonowaniu, po tym jak przez 21 miesięcy na parach z udziałem dolara nieprzerwanie przeważały długie pozycje.
Strategia kupowania amerykańskiej waluty za praktycznie wszystkie pozostałe główne waluty była skuteczna przez wiele kwartałów. Wszystko przez oczekiwania na zaostrzenie polityki pieniężnej w USA przy jednoczesnym nadzwyczajnym jej łagodzeniu w Japonii i strefie euro, a także zawirowaniach na rynkach wschodzących, do których przyczyniło się spowolnienie w gospodarce chińskiej. W ostatnich miesiącach paliwo do zwyżek dolara się jednak wyczerpało, a do przyspieszenia korekty na amerykańskiej walucie przyczyniło się obniżenie prognoz inflacji i PKB USA na ostatnim posiedzeniu Fedu.
Mimo to w powrót umocnienia amerykańskiej waluty wciąż wierzy bank BNP Paribas. Indeks dolara, który miesiąc temu spadł poniżej pułapu 95 punktów, będzie powoli umacniał się w stronę bariery 100 punktów, przewiduje bank. Wychodzenie z nadzwyczajnych programów zwiększania płynności przez Fed zwiększa prawdopodobieństwo rynkowych zawirowań, argumentuje instytucja.
Pozycja netto funduszy hedgingowych i innych graczy spekulacyjnych na rynkach par walutowych z udziałem dolara. Wartości dodatnie oznaczają pozycję długą, ujemne – krótką. Źródło: Bloomberg, CFTC.
