PiS kontra NBP: komisja i fuzja zamiast trybunału

BT, LAS, Reuters, PAP
opublikowano: 2006-03-14 00:00

ECB broni polskiego nadzoru bankowego, któremu PiS szykuje komisję śledczą i połączenie z innymi nadzorami.

Europejski Bank Centralny (ECB) wziął w obronę nadzór bankowy, przeciwko któremu PiS i LPR szykują parlamentarne śledztwo.

— Niezależność banku centralnego w Polsce jest sprawą najwyższej wagi — powiedział wczoraj Jean-Claude Trichet, szef ECB.

Dzisiaj Sejm rozpatrzy projekty uchwał o powołaniu komisji śledczej, która ma prześwietlić zezwolenia dla inwestorów zagranicznych wchodzących do banków. Komisja weźmie pod lupę prezesa i zarząd NBP oraz Komisję Nadzoru Bankowego (KNB). Jej powołanie już skrytykowały organizacje biznesowe, np. PKPP Lewiatan.

Rządząca koalicja atakuje Leszka Balcerowicza, prezesa NBP i szefa nadzoru, za wykluczenie wiceministra finansów z posiedzenia KNB badającego wniosek Unicredito o zgodę na wykonywanie głosów w BPH. Zielone światło KNB umożliwiłoby niechcianą przez rząd fuzję Pekao i BPH. Kolejne posiedzenie nadzoru jutro.

Roman Giertych, lider LPR, wezwał PiS do podpisania wniosku o postawienie prezesa NBP przed Trybunałem Stanu, ale bez skutku.

— Nie widzę w parlamencie większości dwóch trzecich, która jest potrzebna, by postawić kogoś przed Trybunałem Stanu, w szczególności pana Balcerowicza — uznał Jarosław Kaczyński, szef PiS.

Jego partia stawia na komisję śledczą, którą Leszek Balcerowicz uznał za próbę zastraszenia KNB.

— Aby banki komercyjne mogły funkcjonować w ostrożny sposób, muszą być odporne na presję polityczną — powiedział szef NBP.

Zdaniem Jerzego Pruskiego, wiceprezesa NBP, nadzór działa właściwie i nie ma powodu, by stał się przedmiotem śledztwa.

Rząd prze do fuzji nadzoru. Dziś zajmie się projektem ustawy łączącej KNB z Urzędem Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych oraz Komisją Papierów Wartościowych i Giełd. Jerzy Pruski przypomina, że w większości krajów UE nadzór skoncentrowany jest w banku centralnym.

Także dziś o problemach Unicredito chce rozmawiać z minister Zytą Gilowską jej włoski odpowiednik Giulio Tremonti. Jego zdaniem z „prawnego, jak i technicznego” punktu widzenia Polska nie powinna blokować fuzji Pekao i BPH.