PIU: po I kwartale br. ubezpieczyciele wypłacili blisko 12 mld zł odszkodowań

PAP
opublikowano: 2024-06-27 14:08

Po I kwartale br. ubezpieczyciele wypłacili łącznie blisko 12 mld zł w ramach odszkodowań i świadczeń ubezpieczeniowych - poinformowała w czwartek Polska Izba Ubezpieczeń. Dodano, że na ubezpieczenia wydano o 9,1 proc. więcej niż rok wcześniej.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

PIU poinformowało, że podczas I kwartału br. 23 mln Polaków miało wykupione ubezpieczenie na życie, w tym 11,9 mln w ramach ubezpieczeń grupowych, co stanowi dane porównywalne z poprzednim rokiem. Ogólna suma ubezpieczeń na życie wyniosła 5,9 mld zł (wzrost o 6 proc. rdr.). Dodano, że wśród wypłaconych 11,9 mld zł dla poszkodowanych, 4,2 mld zł wypłacono w ramach ubezpieczenia na życie, 5,1 mld zł w ramach ubezpieczeń komunikacyjnych (OC i AC) oraz 2,6 mld zł w ramach pozostałych ubezpieczeń. Na ubezpieczenia przeznaczono 21,9 mld zł brutto (wzrost o 9,1 proc. rdr.).

"Systematycznie rośnie zainteresowanie produktami ochronnymi i wypadkowymi. To dobrze, bo o ubezpieczeniach na życie powinniśmy myśleć jako o poduszce finansowej na wypadek naszej śmierci lub poważnej choroby. Zwłaszcza, że rodzinie w takiej sytuacji trudno się utrzymać z jednej pensji. Polacy nie mają oszczędności i są bardzo zadłużeni. Równolegle maleje udział produktów o charakterze oszczędnościowym i inwestycyjnym. A to niedobra tendencja, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę zmiany demograficzne" - skomentował prezes zarządu PIU Jan Grzegorz Prądzyński.

Stopa zastąpienia (szacowana wysokość przyszłej emerytury - PAP) w 2022 r. wynosiła 56,6 proc., a połowa otrzymywanej dotychczas pensji, stanowi za mało "by godnie żyć i móc finansować m.in. rosnące potrzeby zdrowotne związane z wiekiem" - zaznaczono w raporcie PIU „Polacy i ryzyko - jak się ubezpieczamy. Luka ubezpieczeniowa w Polsce”.

W przypadku ubezpieczenia na życie, suma ubezpieczenia nie może być niższa, niż wysokość pozostawianych zobowiązań, jak również powinna pozwolić na utrzymanie rodziny przez kilkanaście miesięcy do kilku lat - podkreślono. W przypadku choroby, świadczenie powinno pozwolić na pokrycie dodatkowych kosztów leczenia, rehabilitacji czy też zmiany pracy na mniej obciążającą dla zdrowia - dodano. PIU wyliczyło, że biorąc pod uwagę średnie wartości wynagrodzenia, zadłużenia oraz oszczędności Polaków, przeciętna suma ubezpieczenia na wypadek śmierci powinna wynosić ok. 330 tys. zł.

"Ogromne znaczenie ma budowanie odporności rodzin na wypadek śmierci czy poważnej choroby oraz długookresowe oszczędzanie. Nie zapominajmy, że ubezpieczenia na życie są też źródłem długoterminowego kapitału, bardziej odpornego na wszelkiego rodzaju kryzysy i cykle gospodarcze w porównaniu z kapitałem bankowym. Właśnie dlatego w Europie Zachodniej stworzono dobre warunki dla rozwoju ubezpieczeń, żeby kapitał ulokowany w tych produktach był kotwicą dla gospodarki. A więc zmniejszenie luki w tym obszarze nie tylko wzmacnia finansowo polskie rodziny, ale przyniesie realne korzyści dla gospodarki" – stwierdził Prądzyński.

W I kwartale br. ubezpieczyciele ulokowali 100,6 mld zł aktywów w obligacjach i innych papierach wartościowych o stałej kwocie dochodu oraz ponad 18,2 mld zł w akcjach spółek z Giełdy Papierów Wartościowych i innych papierach o zmiennej kwocie dochodu - poinformowano.

Odszkodowania i świadczenia z obowiązkowego OC komunikacyjnego wyniosły 3,03 mld zł i były o 13,2 proc. większe rdr. Dodano, że pomimo wzrostu kosztów szkód, średnia składka OC wzrosła o 3,7 proc. i wyniosła 527 zł. Średnia szkoda z OC wzrosła o 12,7 proc. rdr i wyniosła 9 tys 960 zł. Z kolei odszkodowania z AC wyniosły wyniosły 2,1 mld zł, czyli o 19,8 proc. więcej rdr.

"W ubezpieczeniach komunikacyjnych spodziewamy się korekt. Inflacja, rosnące koszty likwidacji szkód, w tym procedur medycznych muszą znaleźć odzwierciedlenie w składkach, do czego ubezpieczycieli obligują regulacje i nadzór. Spodziewamy się, że w 2024 r. ceny ubezpieczeń komunikacyjnych będą szybciej rosły" – przewiduje Prądzyński.

W przypadku odszkodowań związanymi z żywiołami oraz innymi szkodami rzeczowymi, wypłaty wyniosły 0,9 mld zł (wzrost o 1 proc. rdr. Jednak wiceprezes zarządu PIU Andrzej Maciążek stwierdzi, że spokojny pierwszy kwartał nie powinien uśpić czujności.

"Już w kwietniu i maju przyjęliśmy ponad 20 tys. zgłoszeń szkód związanych z falą przymrozków (...) Mamy średnio 49 proc. ubezpieczonych nieruchomości. Wiele z nich jednak jest niedoubezpieczonych. Szacunki rynkowe pokazują, że dotyczy to nawet 3 na 10 nieruchomości. Niedoubezpieczenie wynosi nawet kilkadziesiąt procent" - stwierdził.