Swoje stanowisko przedstawiciele partii przedstawili w sobotę na konferencji prasowej w Gdańsku, zorganizowanej w pobliżu rafinerii należącej do grupy.
Szef klubu PJN, Paweł Poncyliusz, podczas spotkania z dziennikarzami
zaznaczył, że "generalnie partia jest zwolennikiem prywatyzacji ale sprzeciwia
się prywatyzacji firm z sektora energetycznego i paliwowego". Zdaniem PJN, "nie
ma też dobrych ofert za zakup ponad 53 proc. akcji Grupy, bo "oferty, które
wpłynęły, nie odzwierciedlają rzeczywistej ceny spółki uwzględniającej
inwestycje zrealizowane w niej w ostatnich latach".
Poseł powiedział, że "Lotos i Orlen powinny być skonsolidowane, bo
inaczej będą sprzedawane po kawałku dla pozyskania pieniędzy do budżetu
państwa".
Zdaniem PJN pieniądze pozyskiwane z prywatyzacji powinny być przekazywane
na fundusz rozwojowy. Natomiast z funduszu pieniądze powinny być przeznaczone na
inwestowane w infrastrukturę drogową, kolejową i telekomunikacyjną, badania i
rozwój oraz stabilizację funduszu emerytalnego.
Wiceminister Skarbu, Mikołaj Budzanowski, tłumaczył w kwietniu, że Grupa
Lotos SA jest prywatyzowana z myślą "o jeszcze lepszym i konkurencyjnym rozwoju
tej spółki na rynku polskim i zagranicznym". "Poszukujemy partnera branżowego,
który widzi swoje zaangażowanie w tej spółce w perspektywie wieloletniej (...)
Najważniejszym celem jest rozwój tej spółki" - mówił wiceminister.
Resort skarbu oczekuje od inwestora, że Lotos pozostanie samodzielną
spółką giełdową i będzie miał swoją siedzibę w Gdańsku. Inwestor ma gwarantować
inwestycje zgodnie ze strategią spółki, zapewnić ich finansowanie, a także
dostęp do surowców.
Prezes Lotosu Paweł Olechnowicz mówił w kwietniu, że spółce potrzebny
jest inwestor strategiczny, by "ją dokapitalizować i wzmocnić". Wyjaśnił, że
inwestor jest niezbędny dla realizacji "bardziej dynamicznego procesu rozwoju w
zakresie poszukiwań i wydobycia ropy naftowej".
Miesiąc temu poinformowano, że ministerstwo skarbu wyłoniło cztery
podmioty, w tym jeden warunkowo, spośród których zostanie wybrany inwestor dla
Grupy Lotos. Termin złożenia ofert wiążących to 16 listopada 2011 roku. Nazwy
wyłonionych podmiotów nie będą podawane do publicznej wiadomości.
Ostateczne decyzje ws. prywatyzacji Grupy będzie podejmował już nowy
rząd, na przełomie 2011 i 2012 r.
Minister Skarbu Państwa pod koniec października zeszłego roku zaprosił do
negocjacji w sprawie nabycia 69 mln 76 tys. 392 akcji Grupy Lotos, stanowiących
53,2 proc. kapitału zakładowego firmy. Do negocjacji zaproszono zainteresowane
podmioty "ze szczególnym uwzględnieniem tych, których przedmiot działalności
obejmuje górnictwo ropy naftowej".