PKE przyłączy trzy kopalnie po fuzji z dystrybutorami

Agnieszka Berger
opublikowano: 2001-03-20 00:00

PKE przyłączy trzy kopalnie po fuzji z dystrybutorami

Nowa strategia prywatyzacji energetyki ma umożliwić pionową integrację

Konsolidacja Południowego Koncernu Energetycznego z dystrybutorami energii elektrycznej to — zdaniem jego zarządu — warunek włączenia do PKE trzech kopalni. Janusz Steinhoff, wicepremier i minister gospodarki, zapowiada, że nowa strategia prywatyzacji branży energetycznej dopuści pionową integrację wytwórców i dystrybutorów prądu.

W ciągu kilku tygodni rząd ma zapoznać się z propozycją zmian w strategii prywatyzacji branży energetycznej. Prace nad nowym programem przekształceń sektora rozpoczęto na wniosek ministra gospodarki, który uznał, że prywatyzacja elektrowni przebiega zbyt wolno, przy jednoczesnych, przyspieszonych, przygotowaniach do sprzedaży spółek dystrybucyjnych cieszących się dużym zainteresowaniem inwestorów.

— Nowa strategia odejdzie od rozwiązań, które na bazie dotychczasowych doświadczeń prywatyzacyjnych należy ocenić jako złe. Minister skarbu nie powinien być związany ścisłym harmonogramem sprzedaży poszczególnych spółek, bowiem osłabia to jego pozycję w negocjacjach z inwestorami. Powinien natomiast mieć możliwość sprzedaży przedsiębiorstw w pakietach, np. elektrowni ze spółkami dystrybucyjnymi — uważa Janusz Steinhoff.

Unia nie zabrania

Jego zdaniem, do integracji producentów i dystrybutorów prądu, dotychczas uznawanej za niedopuszczalną, nie należy podchodzić w sposób doktrynerski.

— Unia Europejska, na której dyrektywy powołują się przeciwnicy takiej integracji, wcale jej nie zabrania. W rękach europejskich dystrybutorów energii znajduje się aż 70 proc. mocy wytwórczych. Polskie firmy energetyczne, które wkrótce będą musiały radzić sobie z międzynarodową konkurencją, nie powinny być pozbawione takich możliwości — mówi wicepremier.

Powstanie Południowego Koncernu Energetycznego, grupującego siedem elektrowni (Jaworzno III, Łagisza, Łaziska, Siersza, Halemba, Katowice i Blachownia), Janusz Steinhoff ocenia jako krok we właściwym kierunku. Nie wyklucza też integracji PKE z dystrybutorami energii elektrycznej.

— Jeśli takie przedsięwzięcie miałoby sens ekonomiczny i nie doprowadziłoby do powstania lokalnego monopolu, koncepcję konsolidacji należy poważnie rozważyć — uważa szef resortu gospodarki.

Skórka za wyprawkę

Zarząd PKE złożył pisemną ofertę przejęcia od Skarbu Państwa trzech kopalni — Bolesław Śmiały (Gliwicka Spółka Węglowa), Zimowit (Nadwiślańska SW) i Wesoła (Katowicki Holding Węglowy). Resort gospodarki mocno popiera inicjatywę PKE. Jan Kurp, prezes koncernu, podkreśla jednak, że włączenie do jego struktur przedsiębiorstw górniczych będzie realne tylko w przypadku konsolidacji z dystrybucją. PKE jest zainteresowany integracją z tzw. grupą K-4 zrzeszającą zakłady energetyczne z Będzina, Bielska-Białej, Krakowa i Tarnowa. Grupa na razie ostrożnie podchodzi do projektu konsolidacji. Dopiero wczoraj zarządy czterech ZE miały podpisać ze związkami zawodowymi porozumienie, które umożliwi im złożenie wspólnego wniosku prywatyzacyjnego. Przedstawiciele rządu i PKE nie ujawniają na razie, na jakiej drodze miałyby zostać włączone do koncernu trzy kopalnie.

Nie wiadomo też, jaki byłby mechanizm integracji koncernu z grupą K-4. Janusz Steinfhoff nie wyklucza administracyjnych konsolidacji, choć deklaruje, że nie jest ich zwolennikiem. Jeśli dystrybutorzy mieliby połączyć się z PKE przez wspólnego inwestora, spółki z południa Polski musiałyby jeszcze długo czekać na prywatyzację.