PKP PLK przedstawiły nowe projekty do finansowania z KPO

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2024-08-22 12:56

Spółka zweryfikowała plany. Zamierza zrealizować kilka zadań, które pozwolą wykorzystać fundusze unijne do sierpnia 2026 r. i zastąpić anulowane niedawno zamówienia, które resort infrastruktury uznał za nieefektywne.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • które inwestycje PKP PLK chcą dodać do listy projektów KPO
  • dlaczego anulowały przetargi na kilkanaście dotychczasowych
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK) przedstawiły listę siedmiu inwestycji, które planują zrealizować z dotacji Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Opracują wnioski o dofinansowanie dla projektów dotyczących poprawy stanu infrastruktury tunelu kolejowego w Unisławiu Śląskim oraz na linii kolejowej nr 8, na odcinku Tunel – Kraków. Przewidują też budowę drugiego toru kolejowego wraz z drugą przeprawą mostową na rzece Warcie, na odcinku linii kolejowej nr 354 od posterunku Oborniki Wielkopolskie Most do stacji Oborniki Wielkopolskie. Pozostałe projekty dotyczą realizacji IV etapu inwestycji w poprawę bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych, przebudowy wiaduktu kolejowego na stacji Gdynia Port, budowy systemu dynamicznej informacji pasażerskiej na linii kolejowej nr 7 na odcinku Otwock - Lublin oraz poprawy infrastruktury pasażerskiej na wybranych obiektach aglomeracji warszawskiej.

Piotr Malepszak, wiceminister infrastruktury, podkreśla, że większość tych inwestycji to projekty o średniej wielkości i niezbyt długim terminie wykonania, dzięki czemu zwiększy się szansa na terminowe wykorzystanie dotacji z KPO. PKP PLK szacują, że te inwestycje powinny być zrealizowane najpóźniej do sierpnia 2026 r. Zastąpią zadania anulowane niedawno w wyniku przeglądu projektów KPO dokonanego przez Ministerstwo Infrastruktury.

Ich wykreślenie spotkało się jednak z protestami firm budowlanych, które brały udział w przetargach i przygotowywały się do ich realizacji. Napisały nawet pismo do Dariusza Klimczaka, ministra infrastruktury, podkreślając, że anulowanie przetargów podważa zaufanie do sektora publicznego. Firma Colas poszła krok dalej i o przywrócenie jednego z anulowanych przetargów będzie walczyć w Krajowej Izbie Odwoławczej.

Oficjalnym powodem anulowania postępowań było nieprzyznanie PKP PLK funduszy na realizację, jednak wykonawcy twierdzą, że specyfikacja przetargowa nie pozwalała na skasowanie zamówień z tego powodu.

Piotr Malepszak podkreśla jednak, że finansowanie tych projektów byłoby marnotrawstwem funduszy. Informuje, że niektóre przetargi dotyczyły np. inwestycji w urządzenia, które miały być zabudowane na liniach przeznaczonych za kilka lat do modernizacji. Podczas jej wykonania i tak trzeba by je zdemontować i zrealizować pracę od nowa. Zapewnia, że obecnie zaproponowane zadania pozwolą wykorzystać fundusze bardziej efektywnie.