Jej zdaniem, wzrost wynagrodzeń minimalnych do 1.126 zł oznacza koszt dla pracodawcy 1.450 zł - obecne szacunki kosztów dla budżetu mówią o kwotach od 160 mln zł do 220 mln zł rocznie.
Znaczącym obciążeniem dla budżetu będą wydatki związane ze wzrostem wynagrodzeń w sferze budżetowej oraz efekt obniżenia składki rentowej o 3 punkty procentowe - według wstępnych szacunków około 5 mld zł.
W trakcie prac parlamentarnych jest projekt zmian w waloryzacji rent i emerytur, który będzie skutkował kosztem dla budżetu w wysokości 5,7 mld zł.
Odsunięcie o kolejny rok zmiany wcześniejszych emerytur na emerytury pomostowe będzie w przyszłym roku kosztować 1 mld zł.
Krzysztoszek obawia się, że dla zaspokojenia potrzeb budżetu polskie firmy będą w większym stopniu obciążane wzrostem podatków nakładanych na działalność gospodarczą.
Jak wynika z badań przeprowadzonych w firmach małych i średnich, w 2006 roku 5,9 proc. przedsiębiorstw rozważało możliwość przeniesienia działalności do innych krajów Unii Europejskiej.
Jak wynika z danych za rok 2005, najciekawszym krajem dla polskich inwestorów była Szwajcaria, potem Czechy i Szwecja. Zdaniem Krzysztoszek, dane za rok 2006 pokażą wzrost zainteresowania polskich inwestorów Rumunią i Bułgarią. (PAP)