Pociągi pojadą częściej i szybciej dzięki PGE Energetyka

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2023-12-21 20:00

Zrepolonizowana spółka planuje pożyczyć z EBI 950 mln zł na inwestycje za 1,9 mld zł. Zyskają pasażerowie.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie inwestycje chce finansować PGE Energetyka Kolejowa z kredytu EBI
  • jakie przyniosą korzyści pasażerom
  • jakie zmiany mogą być wprowadzane w sferze dokapitalizowania PKP PLK
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

PGE Energetyka Kolejowa, czyli dawna PKP Energetyka, odkupiona niedawno przez krajowy koncern energetyczny od funduszu CVC Capital Partners, kontynuuje inwestycyjny maraton. Zamierza pozyskać 950 mln zł kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) na inwestycje o wartości 1,9 mld zł.

„Celem projektu jest budowa i modernizacja podstacji trakcyjnych i kabin sekcyjnych, w tym budowa linii energetycznych i infrastruktury niezbędnej do zaopatrzenia w energię elektryczną sieci kolejowej w Polsce. Program inwestycyjny obejmuje kilka projektów o napięciu do 110 kV” – czytamy w odpowiedzi PGE Energetyka Kolejowa na pytania PB.

Przedstawiciele grupy informują, że źródłem finansowania będą także fundusze operacyjne wygenerowane przez kolejową spółkę. Nie planuje ona natomiast wykorzystania dotacji unijnych do inwestycji, które miałby kredytować EBI.

Korzyści z poprawy napięcia

Bank spodziewa się, że ich realizacja usprawni podróżowanie koleją. „Oczekuje się, że projekt pośrednio podniesie jakość usług kolejowych świadczonych w Polsce, a także będzie promował podróżowanie koleją, a tym samym powinien wzmocnić zrównoważony transport zgodnie z celami UE” – czytamy na stronie EBI.

Podobnie uważają eksperci. Michał Beim z Instytutu Sobieskiego zwraca uwagę na plany dotyczące realizacji projektów o napięciu 110 kV.

– Tego typu inwestycje zwiększą przepustowość sieci kolejowej. Dzięki temu będzie można zagęścić siatkę połączeń – mówi Michał Beim.

Zdarza się, że z powodu zbyt niskiego napięcia pociągi muszą jeździć z niższą prędkością niż dopuszczalna na danym odcinku torów. Michał Beim twierdzi, że dzięki inwestycjom, które ma wykonać PGE Energetyka Kolejowa, pociągi będą mogły jeździć szybciej.

Obligacje dla PKP PLK

Strumień pieniędzy na inwestycje może popłynąć nie tylko do energetycznej firmy. Na zastrzyk kapitału czekają PKP Polskie Linie Kolejowe. Rząd w ramach autopoprawki do przyszłorocznego budżetu zaproponował dokapitalizowanie zarządcy infrastruktury kolejowej w przyszłym roku papierami skarbowymi o wartości 1,3 mld zł. Wczoraj w Sejmie zaplanowano pierwsze czytanie budżetu, ale do czasu zamknięcia tego wydania PB jeszcze się nie zakończyło.

Żonglowanie funduszami na kolej z obligacji skarbu państwa trwa już od kilku tygodni. W listopadzie rząd PiS zaakceptował wart ponad 49 mld zł program utrzymania sieci kolejowej przez PKP PLK do 2028 r. Wówczas też Rada Ministrów wprowadziła poprawkę do ustawy okołobudżetowej, zmieniającą Krajowy Program Kolejowy (KPK), z którego finansowane są inwestycje. Dotyczyła ona przesunięcia 1,3 mld zł z dokapitalizowania skarbu państwa, które zamiast na inwestycje miały zostać przeznaczone na utrzymanie infrastruktury. Lukę w KPK miały pokryć unijne fundusze z programu Łącząc Europę. Z aktualnej oceny skutków regulacji wynika jednak, że obligacje mogą być przeznaczone na ewentualne finansowanie inwestycji PKP PLK w ramach programów wieloletnich. Równocześnie jednak autorzy dokumentu podkreślają, że regulacje dotyczące PKP PLK dotyczą zmiany „sposobu przekazania skarbowych papierów wartościowych z obligatoryjnego na fakultatywny”. Czyli kolejarze mogą dostać pieniądze albo nie.