Minimalne miesięczne pensje zasadnicze pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie umowy o pracę określa rozporządzenie Rady Ministrów. Ostatni raz zmieniano ją w 2009 r. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) chciało je uaktualnić, wskazując w uzasadnieniu, że to odpowiedź na wnioski z samorządów. Nowe tabele miały obowiązywać od stycznia 2017 r., bo zaczęło wtedy obowiązywać nowe najniższe wynagrodzenie w gospodarce. Na wniosek m.in. Związku Miast Polskich przesunięto podwyżki na lipiec. Włodarze miast i temu byli przeciwni. Ministerstwo ogłosiło właśnie, że nowe tabele zaczną obowiązywać od początku 2018 r. Minimalne wynagrodzenie w najniższej kategorii zaszeregowania nadal więc wynosi raptem 1100 zł brutto, czyli znacznie mniej niż nowa płaca minimalna (od początku 2017 r. 2000 zł brutto).

Zmiany w projekcie
MRPiPS poinformowało, że przesuwa wprowadzenie podwyżek „z uwagi na to, że wydatki związane z podwyższeniem minimalnych kwot wynagrodzenia zasadniczego są sfinansowane w ramach środków na wynagrodzenia pozostających w dyspozycji poszczególnych jednostek samorządowych, pracodawcy samorządowi wnioskowali o zapewnienie wystarczającego okresu dla dokonania stosownych zmian w zakładowych regulaminach wynagradzania oraz zaplanowania w budżetach jednostek samorządu terytorialnego środków finansowych uwzględniających zmiany związane z wejściem w życie projektowanego rozporządzenia Rady Ministrów”. Ministerstwo zakłada nie tylko podwyżkę minimalnych wynagrodzeń, ale także scalenie tabel. Obecnie są dwie: jedna dla pracowników w urzędach gmin, starostwach, urzędach marszałkowskich, biurach i odpowiednikach biur, a druga dla pozostałych zatrudnionych. Zyskają na tym przede wszystkim pracujący na stanowiskach z najniższymi kategoriami zaszeregowania. Na przykład najniższa minimalna płaca w dzisiejszej I kategorii pracowników urzędów to 1100 zł brutto, a w nowej tabeli — 1700 zł. Im wyższa kategoria, tym wzrost będzie niższy. Pięć najwyższych kategorii pozostanie bez zmian, czyli w przedziale 2200-3000 zł brutto.
Wzrost bez problemów
Barbara Sajnaj, skarbnik Poznania, ostrzega jednak, że wprowadzenie nowej tabeli zaszeregowań nie musi oznaczać automatycznego wzrostu płacy, bo zawiera ona widełki.
— Pensje pracowników samorządowych w Poznaniu mieszczą się w większości planowanych dolnych granic widełek. Wynika to z tego, że tabela zaszeregowań nie była aktualizowana przez wiele lat, natomiast wynagrodzenia pracowników były podwyższane regularnie od roku 2014. Chociażby w styczniu tego roku podnieśliśmy wynagrodzenia zasadnicze dla każdego pracownika o 100 zł brutto i będziemy podnosić je o taką samą kwotę w lipcu 2017 r. Ostateczna kwota jednak jest wyższa, ponieważ musieliśmy zapewnić odpowiedni wzrost dodatków za staż pracy — wyjaśnia Barbara Sajnaj.
Rząd zaplanował też zmianę zasad naliczania dodatków funkcyjnych. Teraz to maksymalny dopuszczalny odsetek najniższego wynagrodzenia zasadniczego. W nowej tabeli są podane kwoty.
— Koszty zwiększonych dodatków funkcyjnych, głównie dla kadry kierowniczej, mogłyby się okazać dodatkowym obciążeniem dla budżetu miasta. Trudno jednak obecnie oszacować, jakie będą ostateczne dla nas skutki finansowe planowanej zmiany stawek zaszeregowania, ponieważ zależy od umów poszczególnych pracowników — informuje Barbara Sajnaj. Nie wszyscy jednak boją się nowej tabeli wynagrodzeń.
— Nie obawiamy się podwyżek. Od początku obecnej kadencji zmniejszyliśmy zatrudnienie w urzędzie miasta o około 25-30 proc. i wydatki na wynagrodzenia obniżały się regularnie przez ostatnie lata. Dlatego finansowo jesteśmy gotowi na te zmiany i nie wpłyną one w żaden sposób na kondycję finansową miasta, a już na pewno nie na wydatki inwestycyjne — mówi Witosław Gibasiewicz, wiceburmistrz Jarocina. Rozporządzenie określa minimalne stawki, ale szczegółowe warunki płac, w tym ich maksymalny poziom określa samorząd w regulaminie wynagradzania. Z sondy przeprowadzonej przez PAP w 15 największych miastach wynika, że rozpiętość płac w urzędach jest znaczna. Najlepiej zarabiają oczywiście prezydenci, ich zastępcy, sekretarze i skarbnicy, a najmniej referenci i pomoc administracyjna.
4487 zł Takie jest średnie wynagrodzenie brutto w administracji samorządu terytorialnego według GUS...
5200 zł …a tyle wynosi średnia na Mazowszu (najniższa jest w województwie kujawsko-pomorskim — 4 tys. zł).
24,8 proc. O tyle wzrosło średnie wynagrodzenie brutto w administracji samorządu terytorialnego w latach 2010-16.
Źródło: Serwis Samorządowy PAP