Nowa mobilność w Państwie Środka rozwija się w zawrotnym tempie. Sprzedaż samochodów spalinowych już od 2021 r. systematycznie spada na rzecz aut z napędem alternatywnym (NEV): elektrycznych (BEV), hybryd (PHEV) i pojazdów wodorowych (FCEV). China Passenger Car Association (CPCA) prognozuje, że w 2024 r. łączny udział pojazdów NEV w sprzedaży przekroczy 45 proc., a w przyszłym roku będą stanowić ponad połowę rynku.
Rekordowa sprzedaż
Według danych CPCA już w lipcu pojazdy NEV zwiększyły przewagę nad samochodami spalinowymi, osiągając 51 proc. udziału w sprzedaży. Okazuje się, że nie było to jednorazowe zjawisko. W sierpniu pojazdy o napędzie alternatywnym stanowiły rekordowe 53,9 proc. wszystkich sprzedanych samochodów - ich sprzedaż wzrosła o 16,6 proc. r/r.
Liczba sprzedanych NEV w ubiegłym miesiącu wyniosła 1,03 mln, co oznacza wzrost o 43 proc. r/r i o 17 proc. w porównaniu z lipcem. Łącznie w okresie styczeń - sierpień sprzedano ponad 6 mln pojazdów typu NEV (wzrost o 35 proc. r/r.).
Dotacje i przymus
CPCA podaje, że dotacje rządowe w postaci bezzwrotnych przelewów lub niskooprocentowanych pożyczek dla krajowej branży motoryzacyjnej stanowią główną przyczynę niskich cen pojazdów NEV na rynku. Dla przykładu: średnia cena samochodu BEV w Chinach w lipcu 2024 r. wyniosła ok. 32 tys. USD, a najtańszy model (BYD Doplhin Mini) niecałe 10 tys. USD. Z kolei rządowa dotacja od końca lipca zwiększyła się do 2,7 tys. USD. CPCA spodziewa się, że władze centralne będą kontynuować politykę zwiększania dotacji dla branży i konsumentów.
Ponadto lokalne władze w takich metropoliach jak Pekin, Szanghaj, Nankin czy Chongqing zniechęcają obywateli do kupna pojazdów spalinowych. W wielomilionowych miastach, żeby kupić taki samochód, trzeba wziąć udział w loterii. Przy wielomilionowej populacji populacji szansa na wygraną jest niewielka, a losowania z roku na rok odbywają się coraz rzadziej. Jednak kupno pojazdu typu BEV takim restrykcjom nie podlega, co automatycznie „wypycha” pojazdy spalinowe z rynku.