
Odsetek pochwalających i akceptujących działania reżimu Putina sięga 50 proc. Tylko jedna czwarta ankietowanych uważa użycie siły za błędne. Poważny odsetek, pozostałe 25 proc. stanowią niezdecydowani, a ich sympatią w jedną czy drugą stronę będzie uzależniona od dalszego rozwoju sytuacji.
Co istotne, o ile w dużej mierze akceptowana jest zbrojna interwencja, więcej Rosjan jest przeciwna „siłowemu zjednoczeniu Rosji z Ukrainą” niż zgodziłaby się na takie działanie. 43 proc. badanych Rosjan stwierdziło, że użycie siły militarnej przeciwko Ukrainie w celu przyłączenia jej do Rosji byłoby błędem, a 36 proc. ocenia, że byłoby słuszne.
Zaskoczenia nie budzą oceny sytuacji wśród Ukraińców, które są całkowicie odmienne. Siedmiu na dziesięciu Ukraińców stwierdziło, że byłoby błędem, gdyby Rosja użyła siły wojskowej, aby uniemożliwić Ukrainie wstąpienie do NATO (70 proc.) lub ponowne zjednoczenie obu krajów (73 proc.)
Jak podkreśla CNN, u podstaw bezpośredniego kryzysu między Rosją a Ukrainą leży wyraźnie odmienny pogląd na stosunki między tymi dwoma krajami i ich ludnością.
Dwóch na trzech (64 proc.) Rosjan twierdzi, że Rosjanie i Ukraińcy to jeden naród, czego nauczano w czasach sowieckich. W przypadku Ukraińców ten odsetek sięga jedynie 28 proc. i jak można mniemać, jest on największy na obszarach zajętych przez separatystów.