Program wspierania inwestycji o istotnym znaczeniu dla gospodarki powstał prawie 20 lat temu po to, żeby ściągać największe projekty, w tym LG, Volvo, Toyoty czy Sharpa. Kilka lat temu rząd go zmodyfikował i zaczął wspierać również polskich inwestorów, w tym Mlekovitę, Mlekpol czy Tanne z grupy Forte. Lista polskich firm, które dostają gotówkę za inwestycje, wydłuża się. Właśnie dołączyła do nich spółka Bifol.
Teraz folie
6 czerwca tego roku Marcin Domiński, prezes Bifolu, i przedstawicielka Ministerstwa Rozwoju, podpisali umowę o grant. Bifol wniosek o wsparcie złożył jeszcze w 2021 r. Zapowiedział w nim realizację w latach 2021-24 inwestycji w budowę zakładu folii BOPP/ BOPE w Płocku. BOPP to folia polipropylenowa używana w opakowaniach, a BOPE to folia polietylenowa.
Do końca 2024 r. firma zainwestuje 170,6 mln zł (w ubiegłym roku zaplanowała 36,8 mln zł, w tym 59,5 mln zł, w przyszłym 36,9 mln zł, a w kolejnym 37,4 mln zł) i zatrudni 91 osób (w tym roku 16, w przyszłym 16, a w 2024 r. 59). Wśród pracowników 80 proc. mają stanowić osoby z wykształceniem wyższym (31), średnim technicznym lub zawodowym poświadczonym dyplomem, a 70 proc. zatrudnionych będzie mieć umowy na czas nieokreślony. Firma wyda 200 tys. zł na przeszkolenie 40 pracowników, a co najmniej 1 proc. kosztów przeznaczy na badania i rozwój.
Inwestor otrzyma w 2025 r. 15,4 mln zł rządowego grantu.
Bifol został założony w marcu 2021 r. w Płocku. Udziałowcami i członkami zarządu spółki są Marcin Domiński i Dariusz Szkolmowski, którzy są także wśród wspólników oraz pełnią funkcje prezesa i wiceprezesa w spółce Jando. Jando działa od 2011 r. i ma siedzibę w leżącym pod Płockiem Słupnie. Oferuje produkcję konstrukcji stalowych, kontenerów, budowę pod klucz i doradztwo techniczne. W 2019 r. (ostatni dostępny raport) miał 8,1 mln zł przychodów i prawie 1,1 mln zł zysku netto.
Program dla małych i dużych

Budżet programu wspierania inwestycji wynosi prawie 2,6 mld zł, a okres jego obowiązywania to 2030 r. Od marca 2021 r. do końca 2021 r. w odpowiedzi na pandemię i w celu zachęty do inwestycji wprowadzono niższe progi i uproszczone kryteria. W 2021 r. Ministerstwo Rozwoju zawarło z inwestorami 18 umów na dotacje projektów wartych prawie 11,4 mld zł, w tym pięć z firmami z sektora MŚP. Ostatnio Związek Pracodawców Motoryzacji i Artykułów Przemysłowych przy Konfederacji Lewiatan wystosował do Waldemara Budy, ministra rozwoju, list, w którym zachęcał do zmiany programu w taki sposób, by stał się zachętą dla gigainwestycji. Chiński CATL, największy na świecie producent baterii do samochodów elektrycznych, wybuduje fabrykę za 2 mld EUR na Węgrzech, choć Polska również konkurowała o ten projekt. Zdaniem przedstawicieli branży motoryzacyjnej, polskie zachęty są zbyt słabe, by ściągnąć tak duże inwestycje. Ministerstwo pracuje nad zmianami w programie, a ich opublikowanie zapowiadało już na początku czerwca.
„Jednym z elementów modyfikacji jest możliwość indywidualnych negocjacji z kluczowymi inwestorami” – poinformowało „PB” biuro prasowe MRiT.