Już nie tylko chińskie produkty przyjeżdżają do Polski — tłumnie jadą też chińscy przedsiębiorcy. W ostatnich miesiącach na GPW zadebiutował Peixin, wytwarzający maszyny dla producentów artykułów higienicznych, a także motoryzacyjne JJ Auto. Za nimi mogą pójść kolejne spółki. Jedną z nich jest Lixing Group, której przedstawiciele w tym tygodniu po raz pierwszy przyjechali do Polski. O planach debiutu na razie oficjalnie mówić nie chcą, ale ostro zabierają się do negocjacji z polskimi firmami z branży spożywczej.
![CHIŃSKI POSZUKIWACZ: Lixing Group, zarządzana przez Lin Jiebena, to największy w Chinach producent szparagów i drugi gracz w branży żywności puszkowanej. W Polsce szuka dystrybutorów i producentów, którzy rozszerzą jej ofertę. [FOT. WM] CHIŃSKI POSZUKIWACZ: Lixing Group, zarządzana przez Lin Jiebena, to największy w Chinach producent szparagów i drugi gracz w branży żywności puszkowanej. W Polsce szuka dystrybutorów i producentów, którzy rozszerzą jej ofertę. [FOT. WM]](http://images.pb.pl/filtered/3b78bba1-1df9-4ce4-9838-285e836db839/12149b5b-599a-51d7-9778-4ad4c1331aac_w_830.jpg)
— Chcemy nawiązać współpracę z polskimi dystrybutorami spożywczymi, a także z producentami żywności. Nie zamierzamy jedynie sprzedawać naszych produktów, ale myślimy też o sprowadzaniu asortymentu z Polski do Chin — mówi Lin Jieben, prezes Lixing Group. Przedstawiciele chińskiej spółki podkreślają, że na razie są „na wstępnym etapie” poznawania naszego rynku i jego specyfiki, poważnie myślą jednak o zaangażowaniu — także kapitałowym — w polski biznes.
— Możemy potencjalnie stworzyć sojusz z polskim producentem czy dystrybutorem żywności lub np. zainwestować w zakład przetwórczy. Możliwości jest wiele, będziemy analizować różne scenariusze. Jednym z nich jest też debiut na europejskich giełdach. Warszawa, gdzie inwestorzy dobrze rozumiejąspółki z naszej branży, jest jedną z ewentualności — mówi Lin Jieben.
Chińska grupa miała w ubiegłym roku 151,3 mln EUR przychodów i prawie 30 mln EUR czystego zysku. Ma w Chinach pięć zakładów produkcyjnych i spółkę dystrybucyjną. Jest m.in. największym w Państwie Środka producentem szparagów (z 40-procentowym udziałem w rynku) i drugim graczem w segmencie żywności puszkowanej, z udziałem 5,6 proc.
— Prawie 70 proc. naszej sprzedaży to żywność puszkowana, ale mocno inwestujemy w nowe linie produkcyjne do mrożenia i próżniowego suszenia warzyw czy owoców. Mają one już około 27-procentowy udział w naszych obrotach. Dziś tylko 16 proc. produkcji bezpośrednio eksportujemy, głównie do Niemiec, ale faktycznie na rynki zagraniczne trafia ponad 50 proc. naszych produktów, eksportowanych przez pośredników — tłumaczy Lin Jieben.
Dużym odbiorcą grupy Lixing są m.in. niemieckie sklepy Lidla, który ma też silną pozycję w Polsce. Chińczycy w Europie sprzedają produkty niemal wyłącznie pod markami własnymi sieci marketów, ale myślą też o budowaniu własnych brandów.
— W Chinach mamy kilkadziesiąt silnych marek. W Europie pod własnym szyldem chcemy pojawić się na półkach w segmencie żywności premium — mówi Lin Jieben. Lixing jest dziś kontrolowany przez pięciu chińskich menedżerów. Największy pakiet — 41,67 proc. akcji — ma w nim prezes Lin Jieben.