Comdirect Bank postanowił mocniej wejść w rynek detaliczny. Za przykład posłużył mu należący do tej samej grupy BRE Bank.
Comdirect Bank — niemiecka instytucja finansowa z grupy Commerzbanku, do niedawna oferująca przede wszystkim usługi inwestycyjne elektronicznymi kanałami dystrybucji — zaczął doceniać możliwość pozyskiwania tą drogą klientów dzięki rozszerzeniu oferty o prowadzenie kont detalicznych.
Przyszłość online
— Planujemy, że liczba prowadzonych przez Comdirect rachunków bieżących wzrośnie do końca przyszłego roku do 289 tys. W porównaniu z pierwszym kwartałem tego roku będzie to wzrost o ponad 100 tys. — mówi Andre Carls, dyrektor zarządzający Comdirect.
Apetyt Comdirect dopiero się rozbudza. Jeszcze w 2004 r. bank nie wiązał możliwości szybszego rozwoju z kontami prowadzonymi kanałami elektronicznymi. Koncentrował się przede wszystkim na obsłudze maklerskiej i sprzedaży jednostek funduszy inwestycyjnych. Szef spółki nie ukrywa, że przykład został zaczerpnięty z BRE Banku, a konkretnie jego ramion detalicznych — mBanku i MultiBanku. Rozpoczęły one od kont i lokat, a dopiero niedawno, mając już stabilną bazę klientów, zaoferowały obsługę maklerską i inwestycyjną. Zarówno Comdirect, jak i BRE Bank, mają tego samego inwestora strategicznego — niemiecką grupę Commerzbanku.
W swych prognozach Comdirect zakłada, że rachunki bankowe będą zakładali również dotychczasowi klienci korzystający z usług brokerskich, których do końca 2007 r. ma być ponad 770 tys.
— Obsługa klientów online ma olbrzymią przyszłość. Sądzimy, że w Niemczech liczba osób korzystających z bankowości internetowej wzrośnie z 13,3 mln w 2005 r. do 16,7 mln pod koniec 2007 r. Jest więc o co walczyć — szacuje Andre Carls.
W grupie lepiej
Zarówno Comdirect, jak i mBank z Multibankiem myślą o nawiązaniu współpracy w grupie. Na razie na przeszkodzie oferowania polskim inwestorom zagranicznych funduszy inwestycyjnych stoi to, że ramiona detaliczne BRE nie prowadzą rachunków walutowych. Taka oferta ma wejść w listopadzie tego roku, co oznacza, że nowe fundusze będą mogły się pojawić w połowie 2007 r. MBank i MultiBank myśli też o wykorzystaniu w przyszłości usług maklerskich Comdirect do udostępnienia polskim klientom możliwości inwestycji na rynkach zagranicznych.