
Portugalia wydaje złote wizy dla nabywców spoza UE chcących zainwestować ponad 350 tys. EUR w nieruchomości, odkąd w 2011 r. kraj został dofinansowany przez Unię i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Większość z 6,8 mld EUR przeznaczono na nieruchomości, zamiast na przedsiębiorstwa tworzące miejsca pracy, jak podał portugalski Urząd Imigracji i Granic.
Kraj oferuje również w ramach programu “rezydencji bez stałego miejsca zamieszkania" ulgi podatkowe dla niektórych obcokrajowców spoza UE, tym od 20 proc. z podatku liniowego i 10 proc. z podatku od emerytur.
Portugalczyków nie stać na mieszkanie we własnym kraju
Miejscowi nie mogą jednak liczyć na tego rodzaju specjalne względy, więc nabywanie nieruchomości stało się dla nich cenowo nieprzystępne. Między 2021 a 2022 r. ceny domów w Portugalii wzrosły o rekordowe 19 proc., jak wynika z danych zebranych przez Confidential Immobiliario. Tymczasem średnia płaca brutto Portugalczyków wzrosła w tym samym czasie o zaledwie 3,6 proc., jak wyliczył Narodowy Instytut Statystyki.
Domy w Lizbonie trzy razy droższe niż w 2015 r.
Zagraniczni nabywcy oraz eksplozja jednostek wynajmowanych krótkoterminowych są wskazywani jako główni winowajcy stojący za kryzysem.
W Lizbonie koszty wynajmu wzrosły w ciągu ostatniego roku o 36 proc., jak wynika z danych portalu Idealista. W styczniu tego roku kupno domu w stolicy Portugalii wiązało się tego roku z kosztami rzędu 3805 EUR za metr kwadratowy - prawie trzy razy więcej niż w 2015 r.
W ciągu ostatniej dekady liczba zagranicznych mieszkańców w Portugalii wzrosła o 40 proc. do 555 299 osób.