Oddziały koalicji w Iraku nareszcie poinformowali o postępach. To wystarczyło, by na Wall Street zwyciężyli optymiści zwiastujący rychłe zakończenie irackiej wojny. Indeksy zdecydowanie rosną, chociaż dane makro kolejny raz okazały się fatalne.
W środę gracze nie zareagowali na dwukrotnie mocniejszy od oczekiwań spadek na dobra trwałego użytku w lutym. Podobne zjawisko miało miejsce we wtorek, gdy giełdy zlekceważyły bardzo złe dane z sektora produkcyjnego.
Zdecydowanie rośnie wycena Biogenu, którego kwartalne wyniki okazały się lepsze od oczekiwań. Stało się tak dzięki efektom sprzedaży leku Amevive.
Po raz trzeci z rzędu ostro rośnie kurs AMR, właściciela linii American Airlines. Piloci przewoźnika zgodzili się na cięcie płac o 23 proc., dzięki czemu spółka uniknie bankructwa. Od początku tygodnia kapitalizacja AMR podwoiła się.
Do najsłabszych blue chipów należy Johnson & Johnson. Rekomendację dla spółki obniżyli analitycy Morgan Stanley.
Dobre nastroje panują w branży motoryzacyjnej. Ford spodziewa się bardzo dobrego kwietnia, a DaimlerChrysler rośnie po dobrych rezultatach sprzedaży w marcu.
ONO