Potencjał zwyżek surowców stopniał poniżej 5 proc. (ANALIZA TECHNICZNA)

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2016-12-12 17:31

Trwające na rynkach surowcowych zwyżki należy traktować raczej jako techniczną korektę wcześniejszej bessy niż nową hossę, a to oznacza, że ich potencjał jest na wyczerpaniu, ostrzega analiza techniczna.

Od początku roku surowcowy indeks CRB zyskał 14 proc., po tym jak spadkiem zamknął cztery z pięciu wcześniejszych lat. Napędzane 50-procentowym skokiem cen ropy naftowej, 23-procentowym umocnieniem miedzi oraz 9-procentową zwyżką cen złota odbicie na rynkach surowcowych prawdopodobnie jednak dobiega końca, ostrzega analiza techniczna wykresu CRB. Wszystko dlatego, że indeks znalazł się mniej niż 5 proc. poniżej górnego ograniczenia kanału spadkowego, w ramach którego poruszał się od wejścia w bessę w 2011 r.

Podstawowym scenariuszem pozostaje sięgnięcie w krótkim do średniego terminie przez CRB górnego ograniczenia formacji, co oznaczałoby zwyżkę do 446 punktów, czyli o kolejne 4-5 proc. Na tym jednak potencjał zwyżkowy wskaźnika się wyczerpuje, a to oznacza, że po ewentualnej konsolidacji mógłby on wrócić do nadrzędnej tendencji spadkowej.

W takim wypadku przecena mogłaby sięgnąć dolnego ograniczenia kanału, leżącego obecnie na wysokości 384 punktów, czyli o 10 proc. poniżej bieżących notowań. Wsparcie to jednak opada wraz z upływem czasu, a to oznacza ryzyko przetestowania przez indeks dna z grudnia 2015 r., znajdującego się na wysokości 371 punktów, o 13 proc. poniżej obecnych notowań. Taki dość niekorzystny scenariusz mógłby zostać zakwestionowany dopiero w wypadku wyjścia indeksu z kanału górą, czyli przełamania oporu leżącego obecnie na wysokości 446 punktów.


Długoterminowy kanał spadkowy, widoczny na wykresie surowcowego indeksu CRB. Źródło: pb.pl, Bloomberg.

Długoterminowy kanał spadkowy, widoczny na wykresie surowcowego indeksu CRB
pb.pl, Bloomberg