Potrzebujemy OIPE

opublikowano: 14-01-2021, 20:00

Najwięcej zyskają osoby, które migrują za pracą - uważa Robert Zapotoczny, prezes PFR Portal PPK. Jego zdaniem ustawa może jeszcze się zmienić.

Czy OIPE sprawdzi się w Polsce?

To bardzo potrzebne rozwiązanie, które musi przygotować każdy kraj należący do Unii Europejskiej. Dlaczego to takie ważne? Po pierwsze - rośnie mobilność pracowników w ramach UE. Spójrzmy na to z perspektywy Polaków. Powinni mieć dostęp do atrakcyjnych pod względem kosztów produktów, z których oszczędności można łatwo transferować w przypadku zmiany miejsca zamieszkania, a w razie potrzeby — wypłacić je na preferencyjnych warunkach. W Polsce mamy inny system podatkowy niż w krajach anglosaskich, dlatego np. w przypadku transferu pieniędzy zgromadzonych przez Polaków powracających do kraju z Irlandii lub Wielkiej Brytanii OIPE może okazać się rozwiązaniem atrakcyjnym podatkowo. Po drugie - potrzebujemy bogatej oferty produktów oszczędnościowych. Niektórym wydaje się, że emerytura zbudowana na polisach typu unit-link [portfel funduszy inwestycyjnych zapakowanych w jeden produkt – red.] będzie wystarczająca. Otóż nie będzie.

Specjalista od oszczędzania:
Specjalista od oszczędzania:
Robert Zapotoczny stoi za sterami spółki PFR Portal PPK, która odpowiada za promowanie długoterminowego oszczędzania w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych. Jest on też współtwórcą ustawy o PPK.
Marek Wiśniewski

Jak ocenia pan projekt polskiej ustawy?

W myśl obecnej wersji OIPE ma działać na zasadach bardzo zbliżonych do IKE. Nie przesądzałbym, że ostatecznie tak będzie. Jeśli tak, to OIPE [objęte zwolnieniami podatkowymi, a także limitem kosztów i opłat za zarządzaniem w wysokości 1 proc. kapitału - red.] może kanibalizować IKE.

Czy OIPE zachęci Polaków do oszczędzania?

Wielkiego triumfu się nie spodziewam. To rozwiązanie będzie potrzebowało czasu, by się zakorzenić. Sukces będzie zależał od tego, czy będzie to produkt „sprzedawany”, czy „kupowany”. Drugi wariant oznacza, że będzie on oferowany tylko przy okazji, bez istotnych zachęt - dlatego, choć korzystny cenowo, pozostanie niszowy, poziomem sprzedaży zbliżony do IKZE/IKE. Większość dystrybutorów będzie traktować OIPE jako produkt uzupełniający podstawową ofertę. Praktyka rynkowa wskazuje, że instytucje finansowe nie układają zbyt wyśrubowanych planów sprzedażowych dla IKE czy IKZE, traktując je właśnie jako uzupełnienie oferty.

Czy powiew świeżości pozytywnie wpłynie na liczbę uczestników PPK, czy wręcz przeciwnie - OIPE odbierze programowi kapitał?

W Wielkiej Brytanii przy wprowadzaniu odpowiednika programu PPK skoncentrowano się na komunikacji skierowanej głównie do pracodawców i na obligatoryjności rozwiązania. Dziś partycypacja pracowników sięga tam 88 proc. Badania wskazują, że 1/3 pracowników nie wie, że pracodawca odkłada część ich pieniędzy na rachunku, a gdy się o tym dowiaduje, jest pozytywnie zaskoczona. Tymczasem u nas w trakcie wdrażania PPK pojawia się wiele niewłaściwych i mylnych porównań, między innymi do OFE. To zupełnie różne programy, przy czym PPK są znacznie korzystniejsze. Ludzie - mam nadzieję - w porę zrozumieją, że wypisanie się z tego programu było dużym błędem.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane