(Depesza uzupełniona o tło i wypowiedź analityka)
WARSZAWA (Reuters) - Grupa ITI podała we wtorek wieczorem, że z powodu pogarszającej się koniunktury na rynku akcji przekłada swoją ofertę publiczną oraz wejście na giełdę, które miało być największym debiutem na warszawskim parkiecie od dwóch lat.
Spółka nie podała nowych terminów oferty.
"Mimo pozytywnego odbioru i znacznego zainteresowania inwestorów, wyjątkowo niekorzystna sytuacja na świecie i w Polsce, oznaczaja, że w takich warunkach nie możemy przeprowadzić oferty" - powiedział cytowany w komunikacie Jan Wejchert, prezes ITI.
We wtorek główny indeks warszawskiej giełdy zamknął się na najniższym poziomie od blisko siedmiu miesięcy, ponieważ zagraniczni iwestorzy sprzedawali akcje dużych spółek z powodu obaw o kondyncję polskiej gospodarki.
"Sytuacja na rynku jest fatalna i zaraz zaczynają się wakcje, kiedy to zwykle nikt nie myśli o ofertach. ITI będzie uważnie obserwować rynek i czekać na odpowiedni moment, ale nie wiadomo kiedy on nastąpi" - powiedział jeden z warszawskich analityków.
Notowany na giełdzie w Luksemburgu ITI, którego kapitał dzieli się obecnie na 160,9 miliona akcji, zamierzał sprzedać do 68,4 miliona nowych akcji i 27,3 miliona starych.
Analitycy przestrzegali, że oferta mediowej grupy może przyciągnąć niewielu inwestorów ze względu na wysokie widełki cenowe, ustalone na poziomie 9,75-14,0 złotego i skomplikowaną struktura własnościowa grupy.
ITI próbował jednak walczyć o przychylność inwestorów, mimo że nastawienie rynku do sektora medialnego i telekomunikacyjnego pogarszało się, a po ostatnich aferach księgowych na świecie potencjalni wzrosła ich niechęć do spółek o skomplikowanej strukturze własnościowej.
Zdaniem obserwatorów rynku oferta cieszyła się umiarkowanym zainteresowaniem wśród krajowych nabywców i zagranicznych inwestorów.
Spółka przeznaczyła dla krajowych inwestorów instytucjonalnych, czyli w głównej mierze funduszy emerytalnych, 11,2 miliona akcji. Do inwestorów indywidualnych trafić miało 16,8 miliona akcji, a do zagranicznych 27,9 miliona.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))