Wielki pożar wybuchł w czwartek późnym wieczorem w hali magazynowej spółki Zakładów Metali Lekkich Kęty SA w Kętach niedaleko Bielska-Białej. W płonącej hali znajdowały się między innymi zbiorniki z rozpuszczalnikami i rozcieńczalnikami - dowiedziała się PAP od rzecznika małopolskiej Straży Pożarnej, Andrzeja Siekanki.
"Nie mam żadnych informacji o poszkodowanych. Z tego co wiem, w tym miejscu pracownicy pracowali na jedną zmianę. Nie powinno się nikomu nic stać" - powiedział Siekanka.
Z informacji strażaków wynika, że pożar wybuchł przed godziną 20.00. Ogień szybko objął halę o wymiarach 100 metrów na 30 metrów. Strażacy nie wykluczają, że doszło do wybuchu. W akcji gaszenia uczestniczy już kilkanaście sekcji straży pożarnej. Kolejne są w drodze, w tym ciężkie samochody gaśnicze z Krakowa, z Chrzanowa i podnośniki z Andrychowa.