Wprawdzie obecnie na rynku venture capital (VC) mamy niewiele dużych inwestycji, jednak wciąż są firmy, które mimo ogólnego spowolnienia zyskują przychylność inwestorów. I pieniądze na dalszy rozwój. Spółka Wealthon, udzielająca finansowania mikro- i małym przedsiębiorcom, zamknęła w ostatnim czasie rundę inwestycyjną, pozyskując łącznie 32 mln zł. W tej puli 12 mln zł pochodzi od funduszy 4growth VC oraz NCBR Investment Fund (kapitał typu equity), a 20 mln zł z funduszy zarządzanych przez CVI Dom Maklerski (finansowanie dłużne). Inwestorzy uwierzyli w perspektywiczny fintechowy biznes i strategię dalszego rozwoju portfela produktów.
- Fundusz 4growth VC specjalizuje się w finansowaniu fintechów. W Polsce niestety nie mamy zbyt wielu jakościowych spółek w tym sektorze. Wealthon jest jednym z najlepiej zapowiadających się młodych biznesów. Działa na dużym rynku – w kraju mamy ok. 2,5 mln działalności gospodarczych. W większości są one wyłączone z oferty kredytowej banków, a – podobnie jak większe firmy – potrzebują dostępu do finansowania. Wealthon skutecznie zagospodarowuje tę niszę na rynku. Z drugiej strony spółka sama potrzebuje dostępu do kapitału, który będzie stanowił wsparcie dla jej dalszego rozwoju i realizowanych akcji kredytowych. Finansowanie jest niezbędnym elementem dalszego prężnego rozwoju spółki – podkreśla Marcin Jaszczuk, partner zarządzający 4growth VC.
Spółka podąża za rynkowym zapotrzebowaniem
Wealthon działalność biznesową zaczynał od udzielania przedsiębiorcom pożyczek pomostowych. W ciągu ostatnich lat spółka mocno przekształciła ofertę produktową, dopasowując ją do realiów gospodarczych i zapotrzebowania klientów.
- Zespół Wealthon od początku dobrze wyczuwał rynkową lukę w obszarze finansowania jednoosobowych działalności gospodarczych, mikro- i małych firm. Wiedzieliśmy, że ten sektor jest otwarty na demokratyzację w tym zakresie, zwłaszcza że ma bardzo mocno ograniczony dostęp do kredytów bankowych. Przez ostatnie lata podążaliśmy więc za zapotrzebowaniem firm – opowiada Aleksander Przetakiewicz, współzałożyciel spółki Wealthon.
W pierwszej fazie rozwój firmy był finansowany poprzez emisję na platformie crowdfundingowej, a w kolejnych kapitałem zasilali ją obecni akcjonariusze. Pieniądze pozwalały firmie na otwieranie linii kredytowych dla klientów, a także testowanie na rynku kolejnych rozwiązań i rozbudowę portfela produktowego. Firma rosła w sposób organiczny.
Poznaj program konferencji “Windykacja i zarządzanie należnościami 2024” >>
- Uznaliśmy, że jesteśmy już gotowi od strony biznesowej, technologicznej oraz produktowej i możemy rozpocząć rozmowy z inwestorami instytucjonalnymi. Zakończyły się pomyślnie. Wealthon wchodzi na kolejny poziom rozwoju – dodaje Aleksander Przetakiewicz.
Ostatnio fundusze venture capital (VC) nie przejawiają znaczącego zainteresowania sektorem fintech, co jeszcze dodaje wagi inwestycji w spółkę Wealthon. Ich dystans może wynikać z różnorodnych powodów, m.in. długotrwałego procesu skalowania takich projektów oraz ich opóźnioną rentowność. Dodatkowym aspektem może być wysoka kapitałochłonność rozwiązań fintechowych, która wyklucza z potencjalnych inwestycji fundusze wczesnego etapu.
Według raportu Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) za ubiegły rok, start-upy z branży finansowej znalazły się dopiero na piątym miejscu na liście branż przyciągających kapitał inwestorski. Może to wynikać z faktu, że pomimo znacznego napływu pieniędzy do fintechów w ostatnich latach, inwestycje często nie owocowały pozytywnymi wynikami finansowymi.
Dodatkowy aspekt to rozwój technologii blockchain, która miała być kluczowym elementem wartości dla wielu startu-pów finansowych, a ten postępuje wolniej niż pierwotnie przewidywano. To wszystko wywołuje niepokój dotyczący efektywności obecnych modeli biznesowych oraz rzeczywistych przewag konkurencyjnych w tej branży.
Rozbudowa portfela produktów finansowych
Wealthon od ponad roku pracował nad Wealthon WALLET, czyli mobilnym portfelem - aplikacją do zarządzania finansami firm z wirtualną kartą płatniczą i dostępem do odnawialnego limitu kredytowego.
- Rozwiązanie wprowadziliśmy na rynek w ostatnich miesiącach. Jest to obecnie jeden z naszych głównych i najbardziej perspektywicznych produktów.Możemy udzielić klientom pożyczki w mniej niż siedem minut. Pieniądze błyskawicznie pojawią się na ich koncie. Jest to możliwe dzięki automatyzacji procesu weryfikacji i onboardingu klientów - mówi Aleksander Majchrzak, prezes Wealthonu.
Dodaje, że - podobnie jak pozostali współwłaściciele - nie chce, aby firma była postrzegana wyłącznie jako dostarczyciel finansowania. Dąży natomiast do stworzenia ekosystemu kompleksowych usług finansowych dla przedsiębiorców, w tym także dla tych najmniejszych. I do nich dostosowuje produkty.
- Innym z naszych flagowych produktów jest POSCASH – finansowanie pod obrót z terminala. Klientom udzielamy pożyczki na dowolny cel i umożliwiamy spłatę w wysokości dostosowanej do możliwości ich firmy. To właśnie ten produkt cieszy się największym zainteresowaniem. Naturalnym kierunkiem rozwoju jest więc zaoferowanie własnego terminala płatniczego jako uzupełnienie ekosystemu usług finansowych dla firm. Niedawno przejęliśmy też spółkę Ristorio z Dolnego Śląska, dostawcę systemu POS dla sektora gastronomicznego. Przeprowadziliśmy rebranding i rozwiązanie działa już pod naszym logo. Akwizycja poszerzyła bazę naszych klientów, zwiększyła także nasze możliwości w obszarze analityki danych i weryfikacji klientów – informuje Aleksander Majchrzak.
Polska branża fintech jest dobrze rozwinięta i naprawdę różnorodna, o czym świadczy m.in. 360 pozycji w najnowszej Mapie Fintechu 2023 Fundacji Fintech Poland i Cashless. Firmy działają w różnych segmentach systemu finansowego, od umożliwienia szybkich płatności, dostarczania zaawansowanego oprogramowania dużym firmom, modernizacji ubezpieczeń, po zapewnienie czy wspieranie procesu kredytowego. Oznaką dojrzewania ekosystemu jest to, że wartość inwestycji dynamicznie rośnie (w 2022 r. wyniosła 775 mln EUR) i przyciąga coraz więcej inwestorów międzynarodowych, choć nadal dominują inwestorzy krajowi.
Polski rynek jest największy w Europie Środkowo-Wschodniej, a start-upy mogą osiągnąć pewną skalę działając wyłącznie na polskim rynku, co może być pułapką wzrostu – skupianie się zbytnio na jednym rynku, nawet tak dużym, jak Polska, jest czynnikiem ograniczającym wzrost. Wciąż brakuje nam polskiego jednorożca typu fintech, który byłby w stanie osiągnąć znaczącą skalę globalną i działać bardziej międzynarodowo, co mogłoby pomóc przyciągnąć inwestorów z najwyższej półki.
W 2023 r. do spółki spłynęło ok. 5,5 tys. wniosków o udzielenie finansowania na łączną kwotę 350 mln zł (200 mln zł z POSCASH). Udzielono wsparcia na ponad 35 mln zł.
- Pracujemy nad zwiększeniem możliwości kredytowania mikroprzedsiębiorstw. Wsparciem w tym będzie kapitał pozyskany właśnie od inwestorów. Pomoże także w dokończeniu prac nad kolejnymi produktami, które ujrzą światło dzienne w 2024 r. – zapowiada Aleksander Majchrzak.