Pracownicy Huty Łaziska protestowali przed URE

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-03-29 16:12

Ok. 150 pracowników Huty Łaziska ze Śląska protestowało w środę przed Urzędem Regulacji Energetyki (URE) w Warszawie. Hutnicy żądali większego zaangażowania się prezesa URE w spór huty z firmą Vattenfall Distribution (dawny Górnośląski Zakład Elektroenergetyczny - GZE).

Ok. 150 pracowników Huty Łaziska ze Śląska protestowało w środę przed Urzędem Regulacji Energetyki (URE) w Warszawie. Hutnicy żądali większego zaangażowania się prezesa URE w spór huty z firmą Vattenfall Distribution (dawny Górnośląski Zakład Elektroenergetyczny - GZE).

    Od początku lutego - z powodu braku energii elektrycznej - huta nie pracuje, a jej załoga przebywa na tzw. postojowym. Huta, powołując się na prawomocny wyrok sądu, domaga się dostarczania jej prądu po cenach z 2001 roku. Nie zgadza się z tym GZE, tłumacząc, że obecne ceny taryfowe są dwukrotnie wyższe.

    Związkowcom chodzi o egzekucję prawomocnego orzeczenia sądu w sprawie dostarczania do huty energii według zasad określonych w postanowieniu prezesa URE z 2001 roku. Zgodnie z tym postanowieniem, do czasu rozstrzygnięcia sporów stron energia dla huty powinna być dostarczana w cenie 67 zł za megawatogodzinę. Obecnie, według GZE, rynkowa cena wynosi od 125 zł.

    Wojewoda śląski, Tomasz Pietrzykowski, prowadzi wobec GZE postępowanie egzekucyjne, dotyczące postanowienia sądu o dostarczaniu energii do huty po cenach z 2001 roku, mające doprowadzić do wznowienia dostaw energii do huty. Mimo nałożonej na GZE dwukrotnie grzywny (po 25 tys. zł), dystrybutor odmówił wznowienia dostaw prądu do huty po cenach z 2001, deklarując jednocześnie natychmiastowe wznowienie dostaw po cenach z bieżącej taryfy, pod warunkiem wniesienia przez hutę przedpłaty.

    Zdaniem Woźnicy, prezes URE powinien sam wyegzekwować postanowienie sądu, na którym zależy hucie. Zamiast tego, zadaniem tym obarczony został wojewoda, którego prawne możliwości w tej sprawie są - w ocenie związkowców - niewielkie.

    GZE konsekwentnie odrzuca zarzut łamania prawa, podpierając się wyrokami Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKIK), który w lutym i marcu 2006 zmienił sporne postanowienie prezesa URE, nakazując wznowienie dostaw energii, ale po cenach taryfowych. W ocenie prawników wojewody, od tej pory postanowienie obowiązuje w zmienionej formie, huta nie ma więc obecnie prawa do tańszej energii.

    W ulotkach, które protestujący rozdawali przechodniom, związkowcy napisali, że firmie "Vattenfall zależy jedynie na uporczywym pozbawianiu Huty Łaziska prądu, a przez to doprowadzeniu do jej likwidacji celem umożliwienia przejęcia rynku zbytu jej wyrobów przez szwedzkich konkurentów".

    Hutnicy mieli transparenty z hasłami: "Pozwólcie nam pracować", "Precz z monopolem Vattenfalla", "Dziś Łaziska bez prądu, jutro Warszawa". Związkowcy zapowiedzieli, że w przyszłym tygodniu będą protestowali pod śląskim urzędem wojewódzkim. Nie wykluczyli też blokady dróg na Śląsku.

    W swoim stanowisku, przesłanym w środę wojewodzie śląskiemu, prezes URE podzielił argumenty GZE, że postanowienie z 2001 roku zostało kilka tygodni temu zmienione przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów i od tej pory obowiązuje w zmienionej formie, czyli prąd ma być dostarczany hucie po cenach taryfowych, a nie cenachsprzed pięciu lat.

    Okoliczności te - w ocenie prezesa URE - "stanowiąwystarczający warunek do umorzenia postępowania egzekucyjnego",prowadzonego przez wojewodę wobec GZE.

    Stanowisko prezesa URE oznacza, że działania egzekucyjne nietylko nie zostaną - jak chcą przedstawiciele huty i związkowcy -zaostrzone, ale przeciwnie - powinny być wstrzymane. Egzekucjapostanowienia SOKiK (huta podkreśla jego nieprawomocność),mówiącego o dostawach prądu po cenach taryfowych, po wniesieniuprzez hutę przedpłaty, należy obecnie do sądu, a nie do wojewody.Huta może złożyć zażalenie na nowe postanowienie prezesa URE.

    Huta Łaziska to jedyny w Polsce producent żelazostopów dla hut iodlewni; zakład należy również do największych krajowych odbiorcówenergii elektrycznej.