Premier zabije swobodę gospodarczą?

Jarosław Królak
opublikowano: 2008-10-14 06:51

Dzisiaj wybije godzina prawdy dla premiera Donalda Tuska. Na posiedzeniu Rady Ministrów dojdzie do batalii o ostateczny kształt projektu swobody gospodarczej, który ma być filarem progospodarczej „rewolucji październikowej”. Jeżeli premier serio traktuje swoje obietnice złożone firmom to uderzy ręką w stół i obroni niezwykle korzystne dla przedsiębiorców propozycje wiceministra gospodarki Adama Szejnfelda.

- Opór biurokratycznego lobby wobec naszego projektu jest nadal ogromny. Ta lawina sprzeciwu trwa już od dłuższego czasu. My jednak nie cofnęliśmy się na krok.

Wszystko rozstrzygnie się na posiedzeniu rządu – mówi Adam Szejnfeld.

A jeśli premier ulegnie urzędnikom i nie dotrzyma danego słowa? Szefowie największych organizacji przedsiębiorców nie wyobrażają sobie czarnego scenariusza.

Co znajduje się w przygotowanym przez ministra Szejfelda pakiecie? Ile stron liczą zastrzeżenia przedstawicieli innych ministerstw i instytucji?

Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziesz we wtorkowym wydaniu Pulsu Biznesu. 

WROGOWIE SWOBODY GOSPODARCZEJ

Ministerstwo Finansów – protestuje m.in. przeciwko zasadzie, że kontrole są przeprowadzane tylko w dniach i godzinach pracy firmy w sposób nie zakłócający jej pracy, ograniczaniu czasu trwania kontroli, umożliwieniu firmom składania sprzeciwu wobec kontroli, wprowadzeniu finansowej odpowiedzialności urzędników za łamanie przepisów.    

UOKIK, Komisja Nadzoru Bankowego, Służba Celna – nie chcą absolutnie żadnych ograniczeń w kontrolowaniu firm.

CBA – instytucji tej nie podoba się m.in. reguła, że nie mogą być wykorzystywane przeciwko firmie dowody przeciwko niej zdobyte w sposób niezgodny z prawem, czasowe ograniczenia kontroli, ograniczenia kontroli na legitymację.

Inspekcja handlowa – sprzeciwia się m.in ograniczeniom kontroli na tzw. legitymację, zakazowi prowadzenia kontroli równoległych, ograniczeniom czasu trwania kontroli.

Urząd Komunikacji Elektronicznej – opiera się zakazowi prowadzenia więcej niż jednej kontroli w tym samym czasie.

Gdzie ta rewolucja*

Zakładanie firm: Z działalnością gospodarczą będzie można ruszyć natychmiast po zawiadomieniu organu ewidencyjnego np. gminy. To on ma załatwić resztę formalności: uzyskać NIP, numer REGON czy powiadomić ZUS.

Zero okienka: Firmy będzie można zakładać przez internet dzięki utworzeniu Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, platformie informatycznej z danymi o polskich przedsiębiorcach.

Ograniczenie kontroli: Nowe przepisy odbierają kontrolerom znaczną część władzy i przyznają wiele uprawnień przedsiębiorcom.

Najważniejsze nowości to:

- konieczność zawiadamiania firmy o kontroli z 7-dniowym wyprzedzeniem

- obowiązek informowania firmy o jej prawach

- prawo sprzeciwu przedsiębiorcy wobec kontroli (zostanie wstrzymana do rozpatrzenia sprzeciwu przez wyższą instancję)

- skrócenie czasu trwania kontroli,

- zakaz prowadzenia kontroli równoległych,

- odpowiedzialność finansowa urzędników za szkody wyrządzone firmie wskutek złamania prawa.

*przykłady przepisów z projektu zmian w ustawie o swobodzie gospodarczej.