Jak powiedziała reporterom prowadząca śledztwo prokurator Viorika Jirgen, Rimsevics, który odmówił ustąpienia ze stanowiska i zaprzecza wszystkim oskarżeniom, otrzymał w ciągu pięciu lat połowę powyższej kwoty w gotówce. Łotewskie władze, które jeszcze rozważają czy sprawę skierować na drogę sądową, poinformowały, że w zamian prezes banku centralnego udzielił pomocy bankowi Trasta Komercbanka.
- Od 2010 r., gdy odbyła się wyprawa, aż do końca 2015 r., prezes banku centralnego pomagał udziałowcom Trasta Komercbanka przygotować odpowiedzi na pytania regulatora” - chodziło miedzy innymi o problemu banku z płynnością. Rimsevics nigdy nie otrzymał pełnej kwoty łapówki ponieważ Trasta ciągle miał problemy.
Rimsevics, który został zatrzymany w lutym, może zostać skazany nawet na karę 11 lat więzienia.
Rimsevics nadzorował sektor bankowy na łotwie od 1992 roku, najpierw jako wiceprezes, a potem jako prezes banku centralnego. Po przystąpieniu Łotwy do strefy euro zasiadał we władzach Europejskiego Banku Centralnego, ale z powodu problemów natury prawnej nie może tego obecnie robić.