Prezesi biorą Pelion

opublikowano: 15-05-2017, 17:08
aktualizacja: 15-05-2017, 17:08

Większość akcjonariuszy dystrybutora odpowiedziała na wezwanie prezesa i wiceprezesa, którzy postanowili nie wykorzystywać pożyczki od spółki.

Po długim targowaniu się i podwyżce na ostatniej prostej większość akcjonariuszy Pelionu postanowiła zaakceptować ofertę Jacka Szwajcowskiego, prezesa spółki, i wiceprezesa Zbigniewa Molendy. Odkupią oni papiery od pozostałych akcjonariuszy po 59,04 zł za sztukę i będą mogli ogłosić przymusowy wykup, a także zdjąć spółkę z warszawskiej giełdy.

Zobacz także

W wezwaniu zapisy złożyli posiadacze akcji, reprezentujących 62,3 proc. kapitału zakładowego Pelionu. Wzywający posiadają natomiast wraz z podmiotami zależnymi 25,76 proc. Większość ich akcji jest jednak uprzywilejowana pod względem liczby głosów, dzięki czemu uda im się przekroczyć ustawowy próg 90 proc. głosów na walnym, pozwalający na przymusowy wykup.

Przypomnijmy, że inwestorzy instytucjonalni nie kwapili się do sprzedaży akcji dystrybutora, który jest też właścicielem największej w kraju sieci aptek Dbam o Zdrowie. Już pod koniec marca, krótko po ogłoszeniu wezwania, w oficjalnym piśmie pięć Otwartych Funduszy Emerytalnych, kontrolujących około 30 proc. kapitału, oświadczyło, że nie sprzedadzą akcji po pierwotnie oferowanej cenie 52,33 zł.

Wzywający znaleźli się wtedy w trudnej sytuacji – by sfinansować przekraczający 400 mln zł koszt wezwania zaciągnęli kredyty pod zastaw akcji i wydawało się, że nie mają dużego pola manewru pod względem ceny. By móc zaoferować więcej, na początku ubiegłego tygodnia, za zgodą walnego, pożyczyli od Pelionu 50 mln zł. Pożyczka ta jednak nie została wykorzystana: jeszcze w piątek, w ostatnim dniu przyjmowania zapisów, pieniądze zostały zwrócone spółce.

Pelion to już drugi w ostatnim czasie dystrybutor farmaceutyczny, który pożegna się z giełdą. Wcześniej na taki sam ruch zdecydował się Farmacol, który również podnosił cenę w wezwaniu. Przymusowy wykup w tym przypadku przeprowadzono na przełomie lutego i marca. Z giełdą nie zamierza natomiast żegnać się inny duży dystrybutor, Neuca (patrz tekst obok).

W tle wezwania jest nowelizacja prawa farmaceutycznego, zmieniająca reguły gry na rynku aptecznym. Zgodnie z przyjętymi przez parlament rozwiązaniami możliwość otwierania nowych aptek zostanie znacznie ograniczona, a sieci nie będą mogły otwierać nowych placówek. Tymczasem Pelion jest właścicielem największej na rynku sieci Dbam o Zdrowie, w której działa 580 aptek własnych i ponad 270 franczyzowych.

Nowe przepisy i ich wpływ na wycenę spółki były jednym z głównych argumentów wzywających, gdy przekonywali akcjonariuszy do sprzedaży papierów. Nie jest jednak pewne, że ustawa wejdzie w życie – w tym tygodniu ma ją podpisać prezydent, ale nieoficjalne źródła twierdzą, że poważnie rozważa w tej sprawie zgłoszenie weta. 

- Jako spółka prywatna będziemy mieli większe możliwości działania na rynku czy choćby utrzymywania stanu liczebnego sieci aptek. Jako spółka publiczna tylko byśmy na tym rynku tracili — mówił pod koniec maja Jacek Szwajcowski.

 

 

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Podpis: Marcel Zatoński

Polecane