List prezydenta Meksyku to reakcja na nagłe podniesienie ceł od 10 czerwca na import z jego kraju przez prezydenta USA. Donald Trump podjął taką decyzję w reakcji na wykrycie na granicy z Meksykiem grupy ponad 1 tys. nielegalnych emigrantów, próbujących dostać się do USA. Zarzucił władzom Meksyku, że nie robią nic w sprawie nielegalnej emigracji.
Lopez Obrador podkreślił w liście, że chce uniknąć konfrontacji z USA, ale takie ideały jak sprawiedliwość i powszechne braterstwo są ważniejsze niż granice.
Prezydent Meksyku polecił ministrowi spraw zagranicznych udać się do Waszyngtonu w piątek, pisze Reuters.